Współpraca naszych dwóch krajów w samym sercu Europy jest szczególnie istotna dla rozwoju naszego całego kontynentu - mówiła w niedzielę kanclerz Angela Merkel, otwierając wraz z premier Beatą Szydło międzynarodowe targi przemysłowe w Hanowerze.

"Nasze dwa kraje łączy dziś znacznie więcej, niż tylko wspólna granica. Rozwinęły się wielorakie relacje pomiędzy obywatelami, w gospodarce, w nauce, i oczywiście też w polityce" - mówiła szefowa niemieckiego rządu podczas uroczystości w centrum kongresowym stolicy Dolnej Saksonii.

"Współpraca naszych krajów w środku Europy ma centralne znaczenie dla rozwoju naszego całego kontynentu. Jako sąsiedzi stoimy przed podobnymi wyzwaniami i staramy się w wielu miejscach rozwiązywać je wspólnie" - powiedziała kanclerz.

Merkel zwróciła uwagę, że chociaż współpraca polsko-niemiecka może dziś wielu obserwatorom wydawać się oczywista, to w obliczu "wielu bolesnych tragicznych rozdziałów" wspólnej historii partnerstwo to "powinno zachować szczególny charakter".

Niemiecka kanclerz przypomniała o historycznych zasługach polskiej Solidarności, która "w istotny sposób" przyczyniła się w latach 80. do upadku żelaznej kurtyny, co utorowało drogę do niemieckiej jedności. "Nigdy tego nie zapomnimy" - zapewniła Merkel.

Reklama

"Wartości, o które walczyła Solidarność, są nadal aktualne" - powiedziała. Jej zdaniem wolność, demokracja i praworządność to "podstawa pokojowego współżycia w Europie".

Merkel podkreśliła znaczenie relacji gospodarczych. Przypomniała, że Niemcy są od 20 lat najważniejszym partnerem gospodarczym Polski, a Polska jest dla Niemiec najważniejszym partnerem w Europie Środkowej i Wschodniej.

Kanclerz podkreśliła, że polsko-niemieckie obroty handlowe przekroczyły w zeszłym roku po raz pierwszy granicę 100 mld euro. "To godna uwagi wielkość" - zaznaczyła. Wskazała też na zaangażowanie niemieckich inwestorów w Polsce, opiewające na kwotę 26 mld euro.

Mocną stroną Polski jest jakość lokalizacji i innowacyjny przemysł, co widać na targach, w których bierze udział 200 wystawców. "To dwa razy więcej, niż rok wcześniej" - zaznaczyła.

Merkel wyraziła nadzieję, że targi w Hanowerze będą potężnym bodźcem do dalszego rozwoju relacji gospodarczych.

Odnosząc się do problemów gospodarki światowej, Merkel broniła otwartego charakteru handlu. "Mówimy +nie+ izolacji i protekcjonizmowi" - oświadczyła.

Przemawiający wcześniej prezes Federalnego Stowarzyszenia Przemysłu Niemieckiego Dieter Kempf odniósł się do sytuacji wewnętrznej w Polsce.

"Dla nas jako partnerów handlowych jest ważne, by podzielać wspólne istotne europejskie wartości - po tej i po tamtej stronie Odry i Nysy. Dlatego patrzymy z zaniepokojeniem na ograniczanie praworządności; uważamy że wolność prasy i słowa jest nieodzowna dla (istnienia) silnego narodu w kraju uprzemysłowionym, a przede wszystkim dla współgrania przemysłu i społeczeństwa" - powiedział niemiecki przemysłowiec.

"Współpracujmy nadal intensywnie jako filary silnego i wydajnego europejskiego projektu" - zaapelował Kempf do niemieckich i polskich uczestników.

Z Hanoweru Jacek Lepiarz