Studium opłacalności wykazało, że projekt Bramy Północnej będzie opłacalny przy dostawach do Polski 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie - poinformował w we wtorek w Gdańsku dyrektor biura pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Krzysztof Jackowski.

"Obecnie kończą się ustalenia pomiędzy podmiotami, które będą realizować to przedsięwzięcie. W najbliższym czasie, lada moment, możemy się spodziewać początku procedury Open Season (konsultacje rynkowe ws. planowanego gazociągu - PAP)" - dodał Jackowski, który był gościem rozpoczętej we wtorek V edycji Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego OSE Gdańsk 2017.

Polska planuje, że po 2022 r., kiedy to wygaśnie długoterminowy kontrakt z rosyjskim Gazpromem, dostawy surowca oprze o tzw. Bramę Północną - czyli połączenie złóż gazu znajdujących się na szelfie norweskim, poprzez Danię z polskim wybrzeżem w Niechorzu. Projekt ma trzech udziałowców - operatorów systemów przesyłowych: Gaz-System w Polsce, Energinet.dk w Danii i Gasco w Norwegii.

Według wcześniejszych zapowiedzi, procedura Open Season 2017, począwszy od konsultacji rynkowych regulaminu, ma potrwać do drugiej połowy 2017 r. i zakończy się zawarciem umów przesyłowych. Po zakończeniu konsultacji, energinet.dk i Gaz-System przeprowadzą ocenę i podsumują zebrane w trakcie konsultacji uwagi. Następnie o wynikach konsultacji zostaną poinformowane urzędy regulacyjne Polski i Danii. Operatorzy wystąpią o zatwierdzenie ostatecznej wersji regulaminu Open Season 2017.

„10 mld metrów sześciennych gazu rocznie to jest na tyle dużo surowca, że rzeczywiście będzie można pomyśleć o handlu nim z krajami ościennymi. W tym celu są również realizowane przez Gaz-System projekty interkonektorów z Ukrainą, Słowacją, Czechami i Litwą” – mówił Jackowski.

Reklama

Wiceprezes PwC Polska Jacek Socha ocenił, że koncepcja Bramy Północnej to "klasyczny przykład solidarności energetycznej".

"I budowania wspólnej koncepcji bezpieczeństwa wśród czterech państw Grupy Wyszehradzkiej. Wiadomo, że nie ma w tej mierze wspólnej i jasnej polityki, bo też różnie państwa tej grupy patrzą na ewentualne konflikty i zagrożenia z dostawami surowca z Rosji. Byłoby to duże osiągnięcie Polski, gdybyśmy Grupę Wyszehradzką przekonali, że będą odbiorcami gazu na ileś lat i dzięki temu zdecydować o budowie Bramy Norweskiej" - dodał minister skarbu państwa w rządzie Marka Belki.

Cały projekt Bramy Północnej ma się składać się z trzech części: gazociągu tzw. złożowego, prowadzącego z systemu norweskiego na Morzu Północnym do punktu odbioru w systemie duńskim (lub istniejącej infrastruktury złożowej w Danii); rozbudowy istniejących zdolności w duńskim lądowym systemie przesyłowym oraz podmorskiego gazociągu międzysystemowego, biegnącego z Danii do Polski (Baltic Pipe).

Ogólnopolski Szczyt Energetyczny OSE Gdańsk 2017, organizowany przez Europejskie Centrum Biznesu z Lublina, potrwa do środy.