Prezydent Francji Francois Hollande zwrócił się w środę do ministrów, aby zrobili, co mogą, aby kandydatka skrajnej prawicy na prezydenta Marine Le Pen poniosła największą możliwą porażkę w drugiej turze wyborów 7 maja - poinformował rzecznik prezydenta.

Hollande zwrócił się do ministrów, "aby w pełni zaangażowali się w kampanię wyborczą w celu zagwarantowania możliwie jak najsłabszego wyniku Le Pen" - powiedział rzecznik Hollande'a, Stephane Le Foll.

Hollande, który wezwał Francuzów do głosowania na niezależnego kandydata, centrystę Emmanuela Macrona, poprosił wszystkich ministrów o "totalną mobilizację w kampanii" przeciwko Le Pen - dodał Le Foll.

Wcześniej szef francuskiego państwa ostrzegł Macrona, że nie powinien zakładać, iż ma zagwarantowane zwycięstwo w drugiej turze.

Według komentatorów manifestowanie zadowolenia po zwycięstwie w pierwszej turze może stanowić ryzyko dla młodego polityka; jeśli frekwencja podczas drugiej tury wyborów będzie niska, wzrosną szanse Le Pen, której elektorat postrzegany jest jako bardzo zdyscyplinowany.

Reklama

W pierwszej turze 23 kwietnia lider ruchu En Marche zdobył 24,01 proc. głosów, a szefowa antyunijnego i antyimigranckiego Frontu Narodowego 21,3 proc. głosów.