"Dane, które napłynęły od ostatniego posiedzenia w marcu potwierdzają, że cykliczna odbudowa w gospodarce strefy euro umacnia się oraz, że bilans ryzyka dla (gospodarki - PAP) ponownie poprawił się" - powiedział Draghi.

"Ryzyka dla wzrostu gospodarczego eurolandu, choć zmierzają do bardziej zbilansowanego poziomu, pozostają skierowane w dół i są związane głównie z uwarunkowaniami światowymi" - dodał.

W marcu Draghi ocenił, że bilans ryzyka dla perspektyw wzrostu w strefie euro poprawił się, choć wciąż przeważają w nim czynniki spadkowe, związane głównie z uwarunkowaniami światowymi.

Doprecyzowując, Draghi ocenił, że wewnętrzne czynniki ryzyka osłabły, natomiast wzrosty ryzyka geopolityczne.

Reklama

Zdaniem Draghiego, bazowa presja inflacyjna w eurolandzie pozostaje niewielka, i w ocenie EBC, musi dopiero wykazać przekonujący trend wzrostowy.

Draghi dodał, że ryzyko zmaterializowania się scenariusza deflacyjnego "w zasadzie" ustąpiło.

Poinformował, że Rada Prezesów odbyła dyskusję nad kwestią bilansu ryzyka dla wzrostu gospodarczego w strefie euro.

Niektórzy członkowie Rady, powiedział Draghi, byli bardziej "optymistyczni" w ocenie sytuacji gospodarczej eurolandu, podczas gdy inni ocenili, że ostatnio obserwowana poprawa sytuacji w gospodarce nie uzasadnia zmiany w sposobie komunikacji bilansu ryzyka.

Podkreślił, że Rada podjęła jednomyślną decyzję odnośnie użytego w oświadczeniu sformułowania o bilansie ryzyka.

Prezes EBC powiedział, że nie uległa zmianie ocena EBC, co do konieczności spełnienia przez inflację 4 kryteriów. Zgodnie z kryteriami, inflacja w strefie euro musi wykazać wzrost, który ma charakter: trwały, samopodtrzymujący się (bez wsparcia monetarnego), szeroko zakrojony (w wielu krajach strefy euro) w średnim horyzoncie czasowym.

Draghi poinformował w czwartek, że Rada Prezesów nie dyskutowała na kwietniowym posiedzeniu ani o strategii odejścia od obecnej polityki luzowania ilościowego, ani o możliwych do podjęcia decyzjach na najbliższym posiedzeniu w czerwcu.

Draghi ocenił, że inflacja w strefie euro najprawdopodobniej wzrośnie w kwietniu i w dalszej części roku będzie poruszać się wokół obecnych poziomów.

Rynek oczekuje wzrostu wskaźnika cen konsumenta w eurolandzie w kwietniu (dane zostaną podane w piątek) do 1,6 proc. rdr., a w ujęciu bazowym do 1,0 proc. rdr.

Inflacja w strefie euro w marcu spowolniła do 1,5 proc. rdr, a bazowa do 0,7 proc. rdr wobec 2,0 proc. i 0,9 proc. w lutym. Cel EBC to "blisko lecz poniżej 2 proc." w ujęciu rocznym.

Na czwartkowym posiedzeniu Rada Prezesów EBC postanowiła, że stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu w banku centralnym i depozytu w banku centralnym na koniec dnia pozostaną na niezmienionym poziomie, odpowiednio 0,00 proc., 0,25 proc. oraz -0,40 proc.

Jednocześnie EBC pozostawił bez zmian forward guidance (komunikacja ścieżki polityki pieniężnej w dłuższym terminie).

"Rada Prezesów w dalszym ciągu oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy okres, zdecydowanie przekraczający horyzont czasowy zakupów aktywów netto" - napisano w komunikacie.

Rada Prezesów potwierdziła, że zakupy aktywów netto, w nowej wysokości 60 mld euro miesięcznie, mają być prowadzone do końca grudnia 2017 roku, a w razie potrzeby jeszcze dłużej – w każdym razie tak długo, aż Rada stwierdzi trwałe dostosowanie ścieżki inflacji odpowiadające celowi inflacyjnemu.

"Jeżeli pogorszą się perspektywy lub jeśli warunki finansowe nie będą wskazywać na dalszy postęp w trwałym dostosowaniu ścieżki inflacji, Rada Prezesów jest przygotowana na zwiększenie skali programu i/lub wydłużenie czasu jego prowadzenia" - dodano.

Do końca marca EBC skupował z rynku aktywa w kwocie 80 mld euro miesięcznie.

Analitycy spodziewali się, że EBC utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie oraz pozostawi bez zmian parametry skupu aktywów. (PAP)