Sipila pogratulował Macronowi zwycięstwa. Na antenie radia Yle powiedział, że Francja jest dla Finlandii ważnym partnerem w Unii Europejskiej, a wybór Macrona będzie kontynuacją polityki Francji w UE.

„Wierzę, że Macron da coś nowego Europie” - przyznał z kolei prezydent Sauli Niinisto w telewizji Yle. Zzwrócił uwagę, że jeśli Macron ruszy francuską gospodarkę, to stworzy to również możliwości dla Finlandii.

Według Sipili największym wyzwaniem nowego prezydenta będzie powolny wzrost gospodarczy oraz bezrobocie. Ważne jest to, aby uzyskał wystarczające wsparcie dla swojej polityki po najbliższych wyborach parlamentarnych we Francji.

Sipila podkreślił, że Francja odgrywa ważną rolę w Unii w bieżącej współpracy obronnej. „Wierzę, że taka współpraca będzie kontynuowana” - dodał.

Reklama

Zwrócił również uwagę na zagrożenia związane wyciekiem i rozprzestrzenianiem fałszywych informacji w okresie przedwyborczym. „Nie wierzę, że miałoby ich nie być w Finlandii” - przyznał. Zapytany o możliwy wpływ Rosji na wynik fińskich wyborów Sipila powiedział, że są to tylko spekulacje. „Obojętnie przez kogo byłyby spowodowane to trzeba być na to przygotowanym” – uciął Sipila.

Wybory prezydenckie w Finlandii odbędą się w styczniu 2018 r.

Zadowolenia w mediach społecznościowych nie krył również fiński minister finansów Petteri Orpo. „Francuzi wybrali przyszłość, do której nie należy protekcjonizm i zamknięte granice. Znowu jest popyt na tych, co popierają Unię Europejską” - zaznaczył Orpo.

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)