Kurs franka szwajcarskiego spadł do poziomu ok. 3,84 zł. Z wyliczeń Expandera wynika, że przy obecnym kursie rata będzie drugą najniższą od pamiętnego czarnego czwartku (15 stycznia 2015 r.). Jeśli spadnie do 3,82 zł, będzie najniższa. Spada też zadłużenie frankowiczów. W ciągu ostatnich 5 miesięcy zmniejszyło się aż o ok. 50 000 zł.

W przypadku kredytu we frankach na kwotę 300 000 zł na 30 lat, zaciągniętego w sierpniu 2008 r., najbliższa rata może wynieść ok. 1915 zł. To o 142 zł mniej niż w grudniu ubiegłego roku, kiedy kurs wynosił ok. 4,13 zł. Tak niskie raty po raz ostatni widzieliśmy w sierpniu i wrześniu 2015 r. Sytuacja nie wygląda jednak tak różowo, jeśli spojrzymy na cały okres spłaty. Przez większość okresu 2012 – 2014 r. rata wahała się między 1800 zł i 1900 zł, a 7 lat temu wynosiła tylko 1500 zł.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku zadłużenie w przypadku takiego kredytu na 300 000 zł wynosiło ok. 500 000 zł. Obecnie jest to ok. 450 000 zł, czyli o ok. 50 000 zł mniej. W dużej mierze spadek ten wynika oczywiście z korzystnej zmiany kursu, a nie spłaty rat. W tym przypadku, również można więc powiedzieć, że nastąpiła poprawa, co jednak nie znaczy, że sytuacja jest dobra. Za 3 miesiące minie 9 lat od wypłaty takiego kredytu, a jego zadłużenie nadal jest dużo wyższe niż w momencie jego wypłaty. Na pocieszenie można jedynie dodać, że to zadłużenie nie ma znaczenia, jeśli ktoś nie zamierza sprzedawać swojego mieszkania.

Warto też dodać, że wielu frankowiczów zastanawia się obecnie czy kupować większą liczbę franków na kilka kolejnych rat, czy też zaczekać na dalszy spadek kursu. Historia pokazuje, że po czarnym czwartku spadek kursu do takiego poziomu, jaki mamy obecnie, zawsze był dobrym momentem do większych zakupów waluty. Nie można jednak wykluczyć, że tym razem będzie inaczej. Niestety kursy walutowe bardzo trudno jest prognozować, co już nie raz udowodnił nam właśnie frank szwajcarski.

>>> Polecamy: Ile pod koniec czerwca będzie kosztować euro, dolar i frank? [PROGNOZY]

Reklama