Social media są relatywnie często wykorzystywane przez dorosłych obywateli takich krajów jak Szwecja, Holandia, Australia oraz USA. Z portali typu Facebook i Twitter korzysta w nich około 70 proc. osób. Istnieje więc spory odsetek tych społeczeństw, który stroni od społecznościówek – wynika z badania Spring 2016 Global Attitudes Survey.

Jednak nie brakuje państw, w których popularność social media jest znacznie mniejsza. Najrzadziej korzystają z nich Niemcy – tylko 37 proc. z nich posiada konto na którymkolwiek z serwisów tego typu. Tuż za nimi znajdują się Japonia (43 proc.), Grecja (46 proc.), Francja (48 proc.) oraz Polska (50 proc.). W badaniu uwzględniono łącznie 14 krajów.

Odsetek osób korzystających z mediów społecznościowych w danym kraju jest powiązany z ogólnym dostępem do Internetu. Z sieci nie korzysta spora część społeczeństw zachodnich: w Grecji jest to aż 40 proc., w Japonii 28 proc., natomiast w Polsce 26 proc. Na drugim końcu spektrum znajdują się Holandia (tylko 5 proc. dorosłych obywateli nie ma dostępu do Internetu), Szwecja i Australia (7 proc.) oraz Kanada (9 proc.).

Największy odsetek osób mających dostęp do sieci, ale nie korzystających z mediów społecznościowych mają zdecydowanie Niemcy – to aż 49 proc. całej dorosłej populacji. Social media nie robią też wrażenia na Francuzach (33 proc. posiadaczy dostępu do sieci nie korzysta z SM) oraz Brytyjczykach i Hiszpanach (27 proc.). Relatywnie niskie wykorzystanie social media w takich krajach jak Węgry, Włochy czy Grecja wynika z relatywnie niskiego dostępu do Internetu.

Reklama

W Polsce dostępu do sieci nie ma 26 proc. społeczeństwa. Z mediów społecznościowych korzysta dokładnie połowa. Polska ma też największe dysproporcje pod względem odsetka młodych osób i seniorów korzystających z social media. Podczas gdy aż 88 proc. millenialsów (w wieku 18-34 lata) koszta z nich, takich osób w wieku powyżej 50 roku życia jest zaledwie 17 proc. Duże dysproporcje tego typu występują także w Japonii, Grecji i Włoszech.

Badanie wykazało, że im młodsze, lepiej wyedukowane oraz bogatsze społeczeństwo, tym większe zainteresowanie społecznościówakami.

>>> Czytaj też: Snap nurkuje. Założyciele spółki w ciągu jednego dnia stracili ponad miliard dolarów