Donald Trump po niecałych czterech miesiącach sprawowania urzędu prezydenta cieszy się poparciem zaledwie 36 proc. badanych Amerykanów - wykazał sondaż Uniwersytetu Quinnipiac. Zdecydowana większość badanych - 58 proc. - jest niezadowolona z rządów Trumpa.

Rezultaty sondażu Uniwersytetu Quinnipiac (Hamden w stanie Connecticut), który jest też jednym z najbardziej cenionych w USA ośrodków badania opinii publicznej, zostały opublikowane w środę.

Sondaż został przeprowadzony jeszcze przed kontrowersyjną decyzją prezydenta Trumpa o zwolnieniu we wtorek dyrektora Federalnego Biura Śledczego (FBI) Jamesa Comeya.

Gorsze oceny Trump otrzymał tylko w kwietniowym sondażu tego samego ośrodka, kiedy aprobatę dla sposobu sprawowania przez niego władzy wyraziło tylko 35 procent badanych.

Pierwsze sto dni sprawowania władzy przez 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych zdaniem większości (57 procent) „były głównie porażką”, a w ocenie 35 procent były „głównie sukcesem”.

Reklama

Badania Uniwersytetu Quinnipiac wykazują dalszy spadek poparcia dla Trumpa wśród białych mężczyzn, którzy mają wykształcenie średnie bądź niższe od średniego, oraz wśród wyborców „niezależnych”, tzn. niezarejestrowanych ani w Partii Republikańskiej, ani w Partii Demokratycznej.

Tendencja ta jest szczególnie niepokojąca dla Trumpa, ponieważ to te grupy wyborców przesądziły o jego zwycięstwie w ubiegłorocznych wyborach.

Sondaż wskazuje także, że Trump zaczyna przegrywać wojnę, jaką wytoczył „mediom głównego nurtu”, czyli - w terminologii amerykańskiego prezydenta – „mediom fałszywych wiadomości” („fake news media”).

W omawianym sondażu, chociaż 58 procent badanych negatywnie ocenia traktowanie Trumpa przez amerykańskie media (36 procent uważa medialny wizerunek Trumpa za właściwy), prawie tyle samo respondentów (57 proc.) sądzi zarazem, że w porównaniu z Trumpem to media „mówią prawdę”.

/