Projekt nawiązuje do unijnej dyrektywy 2015/849 jednak zakłada kilka nowych, niestosowanych dotychczas w Bułgarii reguł. Jedną z nich jest dodanie do grupy osób, których majątki są weryfikowane, członków kierowniczych organów partii politycznych. Badaniem majątków zajmuje się MSW i Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (DANS).

Obecnie do grupy sprawdzanych pod względem majątkowym polityków zaliczani są prezydent, posłowie, premier, ministrowie, szefowie i członkowie Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Naczelnego Sądu Kasacyjnego, merowie, szefowie spółek z udziałem skarbu państwa, wysocy oficerowie, szefowie banku centralnego i Izby Rozliczeniowej oraz ich małżonkowie.

Unijna dyrektywa i publikowany projekt ustawy rozszerza ten krąg do wszystkich osób fizycznych, z którymi wymienieni politycy utrzymują handlowe, zawodowe lub inne stosunki.

Innym nowym elementem jest pomysł utworzenia w Bułgarii rejestru rzeczywistych właścicieli firm. MSW i kontrwywiad będą miały prawo żądać interesującą ich informacji od banków, notariuszy, partii politycznych, funduszy powierniczych, trustów itp.

Reklama

Projekt przewiduje również stalą wymianę danych między służbami, bankiem centralnym, urzędem podatkowym, Komisją Nadzoru Finansowego, ministerstwami finansów i sprawiedliwości.

Według dziennika "Sega" to narzędzie daje służbom dostęp do bardzo wielu informacji. Jednak zdaniem twórców projektu, gromadzone dane będą mogły być wykorzystane wyłącznie do walki ze zjawiskiem prania pieniędzy.

Według oficjalnych statystyk w 2015 r. wywiad finansowy badał podejrzane operacje o wartości 2,15 mld euro. Około połowy operacji wstrzymano.

Z Sofii Ewgenia Manołowa

>>> Czytaj też: Reprywatyzacja w Warszawie: prokuratura złożyła wnioski o areszt dla sześciu osób