Dow Jones Industrial rośnie o 0,4 proc., S&P 500 zyskuje 0,5 proc., Nasdaq Comp. rośnie o 0,5 proc.

Wraz z mocnymi zwyżkami cen ropy naftowej, napędzanych informacjami o woli wydłużenia do końca I kw. 2018 r. cięć w dostawach surowca przez OPEC i Rosję, na Wall Street najmocniej drożeją akcje spółek z sektora paliwowego.

Na wyraźnych plusach notowane były również firmy zajmujące się cyberbezpieczeństwem. Symantec notowany był na niemal 5-proc. plusie, FireEye na ponad 7 proc. Od piątku na całym świecie trwa atak hakerski skierowany przeciwko różnym firmom i instytucjom. Zdaniem Europolu, dotknął on 200 tys. podmiotów w co najmniej 150 krajach.

Uwagę zwracał zniżkujący nawet o 3,8 proc. kurs Tesli. Analitycy Morgan Stanley obniżyli rekomendację dla spółki do "równoważ" z "kupuj" oraz podwyższyli szacunki potrzeb gotówkowych Tesli w 2017 r. do 3,1 mld USD z 2,3 mld USD.

Reklama

Na 1-proc. plusie znalazły się akcje Moody's. Agencja ratingowa poinformowała w poniedziałek o zakupie holenderskiej Bureau van Dijk, firmy analitycznej, za 3 mld euro.

Na rynku walutowym euro kontynuuje zapoczątkowane w piątek umocnienie względem dolara. Kurs EUR/USD rośnie o 0,5 proc. w okolice 1,098. Od piątku EUR/USD wzrósł już o 1 proc.

Notowaniom wspólnej waluty nie przeszkodziły gołębie wypowiedzi Petera Praeta, członka zarządu Europejskiego Banku Centralnego.

W jego ocenie, gospodarka strefy euro ciągle potrzebuje znacznego wsparcia monetarnego, presja inflacyjna pozostaje na niskim poziomie, a oznaki jej wzrostu widać dopiero pod koniec horyzontu prognostycznego EBC (2019 r.). EBC oczekuje domknięcia luki podażowej "gdzieś" w 2019 r. Jego zdaniem, wzrost gospodarczy w strefie euro jest solidny i szeroko zakrojony. EBC czeka na potwierdzenie dobrych odczytów "miękkich" danych w realnej gospodarce - dodał.

"W bilansie ryzyka dla wzrostu w strefie euro ciągle dominują czynniki negatywne, choć jest on już nieco bardziej zrównoważony. Dokonamy oceny sytuacji w czerwcu i zobaczymy, czy bilans wróci do równowagi" - ocenił Praet.

Powtórzył, że rezygnacja z luźnej polityki monetarnej musi być prowadzona bardzo "ostrożnie" i "delikatnie".

W piątek dolara osłabiły dane o dynamice cen konsumenta, a uwagę przykuł głównie odczyt inflacji bazowej, który wzrósł o 1,9 proc. rdr. To pierwszy odczyt bazowy poniżej 2 proc. w ujęciu od października 2015 r.

OPEC I ROSJA BĘDĄ CIĄĆ DO I KW. 2018

Ceny ropy naftowej na światowych rynkach mocno rosną w reakcji na sygnały, że kraje OPEC oraz Rosja są za przedłużeniem porozumienia o mniejszych dostawach ropy do końca marca 2018 r.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po południu po 49,1 USD, po zwyżce o 2,6 proc., choć w trakcie sesji zyskiwała już 3,6 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 2,3 proc. do 52 USD za baryłkę.

Arabia Saudyjska i Rosja poinformowały w poniedziałek, że opowiadają się za przedłużeniem umowy o ograniczeniu dostaw ropy do końca I kwartału 2018 roku. Podczas konferencji w Pekinie ministrowie energii z krajów - największych producentów ropy naftowej - poinformowali, że utrzymanie cięć w dostawach ropy jest konieczne, aby możliwe było osiągnięcie celu, którym jest zmniejszenie zapasów surowca na świecie do poziomu średniej 5-letniej.

Alexander Novak, minister ds. ropy Rosji, poinformował, że wstępne konsultacje z pozostałymi państwami, które ograniczyły wydobycie, wskazują, że wszystkie z nich zamierzają przyłączyć się do wydłużenia cięć.

Państwa zrzeszone w OPEC ograniczyły z początkiem stycznia wydobycie o 1,2 mln baryłek dziennie do 32,5 mld baryłek dziennie. Główni producenci ropy spoza kartelu zobowiązali się do cięcia wydobycia w sumie o 600 tys. baryłek dziennie (z czego Rosja 300 tys. b/d). Łącznie 24 państwa - strony umowy zmniejszyły 1,8 mln baryłek ropy dziennie.

Tymczasem członkowie OPEC, których nie obowiązuje porozumienie, zwiększają produkcję ropy. Libia pompuje na powierzchnię już ponad 800 tys. b/d - poinformowały władze tego kraju. To najwięcej od października 2014 r., gdy w Libii wydobywano 850 tys. b/d.

Wzrosty cen ropy na światowych rynkach zachęcają do wchodzenia na rynek Amerykanów, którzy wydobywają coraz więcej surowca z pokładów łupkowych. W Stanach Zjednoczonych po raz kolejny w ostatnich tygodniach wzrosła liczba czynnych szybów naftowych - podaje Baker Huges. Obecnie na powierzchnię surowiec pompuje 712 szybów, o 9 więcej niż w poprzedni piątek. W maju 2016 r. czynnych było 316 instalacji.

MACRON OBJĄŁ URZĄD I DESYGNOWAŁ PREMIERA

Emmanuel Macron uroczyście objął w niedzielę w Pałacu Elizejskim w Paryżu urząd prezydenta Francji. W poniedziałek mianował szefem swojego rządu polityka spoza swego obozu, deputowanego partii Republikanie, 46-letniego Edouarda Philippe'a - poinformował w poniedziałek Pałac Elizejski.

Philippe jest stosunkowo mało znanym politykiem, związanym z centroprawicowymi Republikanami, a dokładniej z umiarkowaną, centrową frakcją tej partii.

Mianowanie Philippe'a szefem rządu jest jasnym sygnałem, że prezydent chce przyciągnąć do swego centrowego obozu część prawicy, co powinno mu ułatwić budowanie szerokiej koalicji parlamentarnej po czerwcowych wyborach do Zgromadzenia Narodowego.

Wybór stosunkowo nieznanego polityka spełnia też przedwyborcze obietnice prezydenta dotyczące przekazania władzy osobom, które nie piastowały przez dłuższy czas pierwszoplanowych funkcji politycznych.

Nowy prezydent Francji składa też w poniedziałek w Niemczech swoją pierwszą wizytę zagraniczną (o godz. 17.30). Po rozmowach z kanclerz Angelą Merkel przewidziana jest wspólna konferencja prasowa.

OBAWY O WZROST GOSPODARKI CHIN NIE USTĘPUJĄ

Po serii niższych od oczekiwań danych za kwiecień kolejne odczyty makro z chińskiej gospodarki mogą wskazywać, iż dynamika wzrostu w II kw. spowolni. W I kw. PKB Chin wzrósł o 7,1 proc. kdk.

Produkcja przemysłowa Chin wzrosła w kwietniu o 6,5 proc. rdr. Analitycy spodziewali się zaś wzrostu produkcji rdr o 7,0 proc., po wzroście poprzednio o 7,6 proc.

Sprzedaż detaliczna wzrosła z kolei w kwietniu o 10,7 proc. rdr. Analitycy spodziewali się tu wzrostu o 10,8 proc. rdr, po wzroście w III o 10,9 proc.

Analitycy Barclays szacują, że PKB Chin będzie zwalniać do 6,6 proc. kdk w II kw. i 6,1 proc. kdk w IV kw., co ich zdaniem będzie wynikać głównie z: dalszego delewarowania gospodarki, zacieśnienia otoczenia kredytowego oraz w ograniczeń w sektorze nieruchomości. (PAP Biznes)