Delegacja Międzynarodowego Funduszu Walutowego podczas spotkania z posłami sejmowej Komisji Finansów Publicznych wyrazili zadowolenie z działań rządu w zakresie walki z bezrobociem, czy uszczelniania systemu podatkowego - poinformował w czwartek PAP Janusz Szewczak, zastępca przewodniczącego Komisji.

"Rok temu uczulałem przedstawicieli MFW, żeby nie brali na serio donosów opozycji straszących nas Drugą Grecją. Mówiłem, że wiemy co robimy, że realizujemy program i że ma on duże szanse na pozytywne efekty, ale nie udało się wtedy ich przekonać, bo pamiętamy, że opinia (MFW - PAP) była wówczas dość krytyczna. Tym razem było dokładnie odwrotnie. W rozmowie przedstawiciele funduszu stwierdzili, ze są zadowoleni z efektów, zwłaszcza z działań rządu w zakresie walki z bezrobociem, uszczelnieniem systemu podatkowego" - powiedział PAP Szewczak.

Poinformował, że przedstawiciele MFW odnoszą wrażenie, że w perspektywie roku, dwóch można się spodziewać pozytywnych wyników w polskiej gospodarce i finansach. "Widoczne jest więc ewidentnie inne nastawienie, diametralnie inna była postawa i widzenie polskiej gospodarki, polskich finansów" - dodał.

Delegacja MFW przyjechała do Polski z cykliczną misją, która ma związek z dorocznym przeglądem Polski. Eksperci MFW zapoznają się z aktualną sytuacją gospodarczą Polski oraz planami w zakresie polityki gospodarczej, fiskalnej i monetarnej. Szewczak powiedział, że w czwartek misja ma zaprezentować swoje stanowisko po wizycie w Polsce.

Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych powiedział, też, że w trakcie spotkania padały szczegółowe pytania m.in. dotyczące deficytu budżetowego. "Osobiście uważam, że tegoroczny deficyt budżetowy na ten rok został założony na dość wysokim poziomie 59 mld zł. Moim zdaniem, w wykonaniu deficyt może być znacząco niższy, nawet o około 20 mld zł" - powiedział Szewczak.

Reklama

Jego zdaniem to prawdopodobny scenariusz, gdyż wpływy z głównych podatków za pierwszy kwartał są o prawie 16 mld zł wyższe niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. "To są niezwykle pozytywne wyniki i powiem szczerze, że krytycy i opozycja totalna powinna wykorzystać szansę i siedzieć cicho, bo przecież zapowiadali drugą Grecję" - dodał.

Według Szewczaka dobrą sytuację polskiej gospodarki potwierdzają wskaźniki ekonomiczne, choćby 4-proc. wzrost PKB w pierwszym kwartale. "Jeśli te tendencje by się utrzymały, to będzie to rok rekordowo pozytywnych wskaźników dla polskiej gospodarki i stabilizacji finansów publicznych, zadający całkowity kłam przepowiedniom prof. Balcerowicza, czy prof. Rzońcy o załamaniu się finansów publicznych" - wyjaśnił.