"Pojadę do Egiptu. Wkrótce dodamy to do naszego harmonogramu" - oświadczył Trump. Pochwalił też ostatnie działania Sisiego.

Agencja AFP przypomina, że sześć tygodni temu Trump przyjął Sisiego w Białym Domu.

W sobotę Trump przyleciał do Rijadu, który jest pierwszym etapem jego pierwszej zagranicznej podróży po objęciu urzędu.

Głównym punktem wizyty w Arabii Saudyjskiej będzie przemówienie, które Trump wygłosi w niedzielę na szczycie poświęconym zwalczaniu dżihadystów z Państwa Islamskiego. Według agencji AFP wyrazi w nim nadzieję na "pokojową wizję islamu". Doradcy Trumpa z Białego Domu tłumaczyli, że przemówienie ma być przeciwwagą do przemówienia z 2009 roku poprzednika miliardera Baracka Obamy do świata muzułmańskiego. Doradcy twierdzą, że Obama przyjął wówczas zbyt skruszoną postawę, gdy przepraszał za działania USA w regionie.

Reklama

Sisi, były dowódca armii, został wybrany na prezydenta Egiptu w maju 2014 roku. Wcześniej stał na czele zamachu stanu z 2013 roku, podczas którego obalony został islamistyczny prezydent Mohammed Mursi. Sisi odrzuca krytykę Zachodu, który twierdzi, że od objęcia władzy szef państwa eliminuje opozycję i nie przestrzega praw człowieka. Prezydent próbuje przedstawiać siebie jako polityka, który chroni Bliski Wschód przed terroryzmem.