"Trzeba sporządzić opinie, które z dokumentów można przekazać; często muszą zostać dostarczone do ministerstwa, odpowiednio przygotowane i przedstawione posłom Platformy Obywatelskiej" – wskazał wiceminister.

Dodał, że wnioski PO dotyczą wielu dokumentów. "To wymaga czasu. W MON mamy do czynienie z setkami przetargów, wyjęcie poszczególnych dokumentów musi zająć chwilę czasu" – powiedział.

Jego zdaniem, politykom PO nie zależy na dostępie do dokumentacji, tylko na sparaliżowaniu prac MON.(PAP)