Zarzuty o funkcjonowaniu cenzury artystów występujących na Festiwalu Opole 2017 są nieprawdziwe i naruszają dobre imię spółki - czytamy w oświadczeniu TVP. Telewizja zapowiada pozwy o ochronę dóbr osobistych, m.in. wydawnictwu Agora i Ringier Axel Springer Polska.

"W związku z pojawiającymi się w prasie i uporczywie powtarzanymi w mediach informacjami, jakoby w TVP funkcjonowała cenzura artystów występujących w Festiwalu Opole 2017, TVP oświadcza, że takie twierdzenia są nieprawdziwe i naruszają dobre imię Spółki" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w poniedziałek na stronie Telewizji.

"Nie godząc się z tymi zarzutami, które wciąż są bezkrytycznie powielanie, Telewizja Polska skierowała pozwy o ochronę dóbr osobistych przeciwko wydawnictwu Agora, Grupie Wirtualna Polska, Ringier Axel Springer Polska i Newsweek Polska" - dodano.

Autorzy oświadczenia podkreślili także, że wiele z tych publikacji "miało miejsce pomimo stanowiska TVP, a także nawet po wypowiedzi Pani Maryli Rodowicz, z których wynikało wprost, że TVP nie cenzuruje zaproszonych przez Nią artystów w tym m.in. KAYAH".

Zdaniem autorów komunikatu publikacje - "które nie tylko ignorowały stanowisko TVP, ale również wypowiedź Pani Maryli Rodowicz" - dodatkowo zaogniły sytuację wokół 54. KFPP w Opolu "ze szkodą dla wydarzenia, artystów i widzów".

Reklama

>>> Czytaj też: Współtwórca planu Balcerowicza: Euro osłabia Europę. Polska nie powinna przyjmować wspólnej waluty [WYWIAD]