"Planujemy budowę zakładu produkującego zbiorniki i parownice. O ile w Polsce nie ma problemu z zakupem zbiorników kriogenicznych, o tyle jest kłopot z parownicami" - powiedział Węgrzyn podczas konferencji "LNG w Polsce i Europie 2017".

"Szacujemy, że nakłady na budowę zakładu wyniosą ok. 200 mln zł" - dodał.

Jego zdaniem fabryka mogłaby ruszyć w 2019 r. Obecnie realizowana jest dokumentacja technologiczna projektu.

Produkcja w zakładzie realizowana byłaby wyłącznie na własne potrzeby PSG.

Reklama

Jak powiedział członek zarządu PSG, parametry ekonomiczne inwestycji są "jak najbardziej pozytywne".

"Mamy jako spółka bardzo duży potencjał, jeśli chodzi o rozwój technologii LNG. Postawiliśmy sobie pytanie: dlaczego mamy kupować podzespoły za granicą?" - powiedział Węgrzyn.

Strategia spółki PSG przewidywała, że w latach 2017-19 na gazyfikację metodą LNG wyda ok. 73 mln zł, co miało obejmować budowę 11 stacji LNG i akwizycję dwóch kolejnych.

"Wydatki inwestycyjne firmy będą musiały ulec zwiększeniu. Nasz potencjał jest bardzo duży. Stacji będzie nie 13, a grubo ponad 60" - powiedział Węgrzyn.

"Mamy podpisanych 405 listów intencyjnych ws. gazyfikacji terenów. Z tego w przypadku 200 gazyfikacji są istotne przesłanki, by było to realizowane przy zastosowaniu technologii LNG. W przypadku 60 lokalizacji nasze służby dokonały już analiz i potwierdziły zasadność gazyfikacji poprzez LNG" - dodał.

Węgrzyn wskazuje, że budowa stacji LNG zajmuje od 12 do 24 miesięcy. Program gazyfikacji kierowany jest do gmin, tzw. Polski powiatowej, ale też klientów komercyjnych. (PAP Biznes)