Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki ocenił, że dobre dane dotyczące ściągalności podatków VAT i CIT po pięciu miesiącach tego roku mogą przełożyć się na większą skłonność do „eksperymentowania w kierunku wsparcia innowacyjności w firmach”.

„Chcemy być konkurencyjni wobec innych i możemy sobie na to pozwolić, bo po pięciu miesiącach VAT rośnie o mocne kilkanaście procent, a również CIT, czyli podatek od zysków firm, rośnie dwucyfrowo” - mówił w środę dziennikarzom Morawiecki podczas konferencji Impact'17 w Krakowie.

Według niego, to dobra wiadomość, ponieważ „będziemy mieli większą skłonność do eksperymentowania w kierunku wsparcia innowacyjności w różnych firmach”.

Morawiecki zapowiedział, że jeszcze w tym roku, być może w III kwartale wejdzie w życie ustawa, która ma zachęcić przedsiębiorstwa do prowadzenia badań i wdrożeń, dzięki procentowemu zwiększeniu nakładów możliwych do zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu. „To może być znaczący impuls prorozwojowy i innowacyjny również dla firm większych” - ocenił.

Morawiecki pytany o prognozę wzrostu PKB w tym roku ocenił, że może on przekroczyć tegoroczną prognozę założoną na poziomie 3,6 proc.

Reklama

Opublikowany w maju br. przez resort nauki projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego działalności innowacyjnej przewiduje m.in. podwyższenie ulgi podatkowej na badania i rozwój (B+R). Chodzi o prawo do odliczenia od podstawy opodatkowania określonej kwoty kosztów uzyskania przychodów poniesionych przez przedsiębiorcę na działalność badawczo-rozwojową (kosztów kwalifikowanych). Zaproponowano odliczenia wszystkich kosztów kwalifikowanych na działalność B+R od podstawy obliczenia podatku do 100 proc., a dla przedsiębiorców mających status centrum badawczo-rozwojowego do 150 proc.

Zgodnie z obecnymi przepisami kwoty kosztów kwalifikowanych wydatków na B+R, które można odliczyć od podstawy obliczenia podatku to: 50 proc. kosztów osobowych; 50 proc. tzw. pozostałych kosztów, jeżeli podatnik jest mikroprzedsiębiorcą, małym lub średnim przedsiębiorcą; 30 proc. pozostałych kosztów, dla pozostałych przedsiębiorców.

Zgodnie z projektem przedłużone zostanie też zwolnienie związane ze sprzedażą akcji przez niektóre spółki. W uzasadnieniu napisano, że w 2015 r. zwolniono z CIT spółki kapitałowe oraz spółki komandytowo-akcyjne z tytułu zbycia udziałów lub akcji nabytych w latach 2016-2017. Wyjaśniono, że zapis ten wynikał z potrzeby wsparcia rozwoju polskiego rynku inwestycji wysokiego ryzyka (venture capital). Wprowadzono wówczas definicję spółki kapitałowej podwyższonego ryzyka, preferując małe fundusze kapitałowe (o wartości aktywów nieprzekraczającej 50 mln euro) i tylko w zakresie prowadzenia działalności inwestycyjnej na nieregulowanym rynku.

Ponadto projekt rozszerza katalog kosztów kwalifikowanych; wprowadza ulgę B+R dla podmiotów, które posiadają status centrum badawczo-rozwojowego nadany na podstawie ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej.

W Ocenie Skutków Regulacji napisano, że zmiany mogą kosztować finanse publiczne 1 mld 7 mln zł rocznie. Z tego 777 mln zł to skutek dla budżetu i 230 mln zł dla samorządów terytorialnych.