"Zwrot inwestorów w kierunku USD szkodzi złotemu. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice 4,22 i dziś będzie prawdopodobnie nadal notowany w okolicach 4,21-4,22" - twierdzi Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

Na umacniającego dolara jako jedną z głównych przyczyn mogących osłabić PLN, wskazują ekonomiści Banku Millennium.

"Dolar zyskuje na wartości w ślad za najnowszymi komentarzami amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Charles Evans stwierdził, że czerwcowa podwyżka stóp procentowych nie była błędem (...), a William Dudley przyznał, że fundamenty amerykańskiej gospodarki pozostają optymistyczne pomimo niedawnych słabszych odczytów. We wtorek zaplanowane jest wystąpienie kolejnego członka Fed, tym razem wiceprezesa Stanleya Fishera" - napisali we wtorkowym raporcie.

We wtorek o godz. 14.00 polskiego czasu wystąpi wiceprezes Fed - Stanley Fischer, na 21.00 zaplanowane jest wystąpienie szefa Fed z Dallas - Roberta Kaplana.

Reklama

"Prawdopodobne utrzymanie jastrzębiej retoryki powinno wesprzeć wycenę dolara. Taki scenariusz powinien umiarkowanie osłabiać złotego, dla którego w naszej ocenie przestrzeń do deprecjacji kończy się na poziomie 4,24" - dodali eksperci Banku Millennium.

Ich zdaniem, wpływ dzisiejszych, krajowych danych na notowania złotego będzie niewielki.

O godz. 14.00 GUS opublikuje dane dotyczące majowej produkcji przemysłowej i budowlano - montażowej oraz sprzedaży detalicznej. Jak wynika z konsensusu opracowanego przez PAP, ekonomiści szacują, że sprzedaż detaliczna w maju wzrosła o 9,0 proc. rdr i nie zmieniła się względem kwietnia. W przypadku produkcji przemysłowej ekonomiści szacują, że produkcja przemysłowa w maju wzrosła o 8,1 proc. rdr.

Natomiast w opinii analityków Banku Pekao dobre dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej mogą wesprzeć notowania PLN.

"PLN jest nadal handlowany powyżej 4,20, ale wciąż widzimy potencjał do umocnienia krajowej waluty poniżej tego poziomu. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej powinny utwierdzić rynek, że gospodarka jest na ścieżce solidnego wzrostu i wesprzeć PLN" - napisali.

RYNEK DŁUGU WCIĄŻ MOCNY

W opinii analityków, spadek oczekiwań inflacyjnych w USA oraz silny popyt inwestorów na krajowym rynku powinny sprzyjać wycenom polskich obligacji.

"Na rynku stopy procentowej od piątkowego zamknięcia doszło do niewielkich zmian notowań. Pomimo podwyżki stóp procentowych przez Fed oraz publikacji szczegółów programu ograniczania bilansu banku rentowności obligacji wzrosły jedynie nieznacznie. Istotnym tego powodem jest silny spadek oczekiwań inflacyjnych, które wcześniej rosły napędzane wizją implementacji programu fiskalnego D. Trumpa. Ponadto oczekiwania inflacyjnie słabną wraz ze spadkiem cen ropy, w przypadku Brent w okolice 47 dolarów za baryłkę" - napisali we wtorkowej nocie analitycy PKO BP.

"Ponadto wyceny polskich papierów w ostatnim czasie wspierane były przez popyt ze strony inwestorów, co przy ograniczonej podaży ze strony Ministerstwa Finansów może powodować, iż podczas aukcji zamiany zaplanowanej na 22 czerwca nie dojdzie do istotnej przeceny SPW" - dodali.

wt. pon. pon.
9.40 15.40 9.30
EUR/PLN 4,2198 4,2176 4,2153
USD/PLN 3,7859 3,7736 3,7667
CHF/PLN 3,8829 3,8764 3,8685
EUR/USD 1,1146 1,1177 1,1191
PS0719 1,91 1,91 1,91
PS0422 2,59 2,58 2,56
DS0727 3,17 3,16 3,14