"Sytuacja techniczna kursu sugeruje kontynuację zwyżki kursu w najbliższym czasie (obraz ten zakłócałoby zejście do poniżej 4,21). Niewykluczona jest dlatego kontynuacja zwyżki kursu w kierunku oporu na poziomie 4,24 (powstrzymał on wzrost kursu w ubiegłym tygodniu i w jego okolicy znajduje się również 23,6 proc. zniesienie grudniowo-majowej fali spadkowej)" - napisał w popołudniowym raporcie Wojciech Stępień, analityk walutowy Raiffeisen Polbanku.

"W ujęciu fundamentalnym w nieco dłuższym horyzoncie czasowym wciąż jednak bardziej prawdopodobny wydaje się powrót spadków w przypadku kursu za czym przemawia wysoki poziom apetytu na ryzyko na światowych rynkach, umiarkowana presja ze strony bazowych rynków długu czy też dobra kondycja polskiej gospodarki" - dodał.

Krajowy rynek długu, przy niewielkiej zmienności przygotowuje się do czwartkowej aukcji. Zdaniem Witolda Woźniaka, dilera SPW Banku Millennium, ceny papierów na aukcji mogą nie być tak wysokie jak na ostatnim przetargu sprzedaży 9 czerwca.

"Trudno oszacować jaką kwotę MF będzie chciało wymienić, będzie to zależało od cen zaproponowanych od dilerów. Na ostatnim przetargu sprzedaży obligacji resort uplasował papiery za 3 mld zł, które były kupowane po wyśrubowanych cenach, co wynika m.in. z tego, że część inwestorów kupuje papiery tylko na rynku pierwotnym" - powiedział Woźniak PAP Biznes.

Reklama

"Na przetargu zamiany prawdopodobnie presja nie będzie tak duża. Ministerstwu będzie zależało, żeby umorzyć nieco długu, który zapada w tym roku lub na początku przyszłego. MF spojrzy zapewne łaskawym okiem na oferty zakupu papierów na długim końcu krzywej" - dodał.

W ocenie Woźniaka wtorkowe dane GUS o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej wskazują, że dynamika inflacji zmniejsza się również po stronie producentów.

"Jeżeli chodzi o same wskaźniki sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej to były one przyzwoite, natomiast nieco rozczarował odczyt produkcji budowlanej. Ogólnie dane były niezłe" - powiedział diler.

Woźniak zwrócił uwagę na poniedziałkowe osłabienie popytu na obligacje na rynkach bazowych.

"Wczoraj miało miejsce wystąpienie jednego z głosujących członków Fed, Williama Dudleya, który dotąd uchodził za 'gołębia'. W poniedziałkowym wystąpieniu mówił natomiast o tym, że inflacja w Stanach nie jest niska i nie stanowi przeszkody do podwyżek stóp procentowych. To zmniejszyło apetyt na amerykańskie długie papiery skarbowe" - powiedział.

"Również zainteresowanie inwestorów kupowaniem niemieckich Bundów zmniejszyło się wczoraj. Wcześniej popyt na papiery Niemiec generowały takie wydarzenia jak np. wybory we Francji" - dodał.

wt. wt. pon.
16.30 9.40 15.40
EUR/PLN 4,2278 4,2198 4,2176
USD/PLN 3,7933 3,7859 3,7736
CHF/PLN 3,8932 3,8829 3,8764
EUR/USD 1,1145 1,1146 1,1177
PS0719 1,92 1,91 1,91
PS0422 2,59 2,59 2,58
DS0727 3,16 3,17 3,16

(PAP Biznes)