Wsparcie państwa na podjęcie działalności gospodarczej poprawia sytuację na rynku pracy - mówił w środę w Sejmie wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed. W jego ocenie zarówno stosowane pożyczki, jak i dotacje spełniają swoje zadanie.

Zapowiedział rozszerzenie pomocy o pożyczki dla powracających po dłuższym pobycie zza granicy, m.in. w związku z Brexitem.

Wiceminister Szwed odpowiadał na pytania poselskie Bożeny Borys-Szopy (PiS) i Janusza Śniadka (PiS) w sprawie wpływu rozwoju przedsiębiorczości na sytuację na rynku pracy w Polsce.

Szwed zaznaczył, że wspieranie przedsiębiorczości to zadanie całego rządu, nie tylko resortu rodziny i pracy. Przypomniał, że w gestii resortu, zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia są takie instrumenty, jak jednorazowe wsparcie na podjęcie działalności gospodarczej i pożyczki na ten cel.

Wiceminister podał, że środki na wsparcie w postaci dotacji dla podjęcia działalności gospodarczej nie mogą przekroczyć sześciokrotności przeciętnego wynagrodzenia. "Ta forma wsparcia jest często szansą dla osób zagrożonych wykluczeniem na rynku pracy, nieposiadających własnych środków na taką działalność na obszarach, gdzie nie ma dużych szans na uzyskanie zatrudnienia" – podkreślał.

Reklama

Taka forma jest szczególnie przydatna dla długotrwale bezrobotnych, bo pozwala im powrócić na rynek pracy, często w trwały sposób – ocenił.

Szwed podał, że w 2016 r. z takiego wsparcia skorzystało 45 tys. osób, a w pierwszych czterech miesiącach 2017 r. – 9 tys. osób bezrobotnych. W 2016 r, z Funduszu Pracy na ten cel wydano 900 mln zł. Efektywność zatrudnienia jest wysoka – zaznaczył.

Z kolei pożyczki na podjęcie działalności gospodarczej skierowane są: do studentów ostatniego roku, absolwentów szkół i uczelni do 4 lat od ich ukończenia oraz do bezrobotnych. Rząd chce rozszerzyć ten zakres odbiorców pomocy o osoby powracające z dłuższego pobytu za granicą szczególnie dla tych, którzy zdecydują się wrócić w związku z Brexitem – zapowiedział Szwed.

Poinformował posłów, że skala działania programu, to kwota 200 mln zł i liczba 3 tys. udzielonych pożyczek głownie na działalność w sektorze handlu i usług. W 2016 r. przyznano 800 takich pożyczek – mówił wiceminister Szwed. W grupie przeważającej wśród pożyczkobiorców najwięcej było osób bezrobotnych – 2000, wiele było też osób do 30 roku życia - dodał.

W jego ocenie potrzebne są oba systemy – pożyczkowy i dotacyjny. Przy dotacjach jest to lepsza sytuacja, w grupach bardziej wykluczonych, dla osób, których np., nie mogą nawet znaleźć żyranta pożyczki - tłumaczył.

Zaznaczył, że w przygotowywanych zmianach ustawy osoby powracające zza granicy nie będą musiały rejestrować się jako bezrobotne, ale będą mogły skorzystać z pożyczek. Testowane będą też pożyczki dla opiekunów osób niesamodzielnych i opiekujących się niepełnosprawnymi – zapowiedział w Sejmie Szwed.