Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,01 proc. do 21 394,76 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,16 proc. do 2438,30 pkt. Nasdaq Comp. zyskał 0,46 proc. do 6265,25 pkt.

Najlepiej radził sobie sektor paliwowy, a najgorzej opieki zdrowotnej.

DJI najmocniej w dół ciągnął Home Depot, a na drugim biegunie rynku znalazły się Boeing i Visa.

Zniżkowały akcje Caterpillar. Deutsche Bank obniżył rekomendację dla producenta maszyn budowlanych do "trzymaj" oraz cenę docelową do 106 USD. Obniżkę uzasadniono brakiem perspektyw dla trwałego wzrostu sektora budowlanego przy braku obiecywanej przez Donalda Trumpa stymulacji w obszarze infrastruktury.

Reklama

Dwucyfrowe spadki notował Blackberry. Kanadyjska spółka podała niższe od oczekiwań przychody za I kw. fiskalny (244 mln USD vs 265 mln USD).

Bez większych zmian handlowane były akcje amerykańskich banków. W czwartek Rezerwa Federalna poinformowała, że 34 największe amerykańskie banki przeszły pomyślnie tzw. stress testy świadczące o ich odporności na przetrzymanie ewentualnych szoków w gospodarce.

Wzrosty notował sektor nieruchomości, gdzie w piątek pozytywnie zaskoczyły dane z rynku pierwotnego. Sprzedaż nowych domów w USA w maju wyniosła 610 tys. w ujęciu rocznym, w górę o 2,9 proc. mdm. Oczekiwano 590 tys. W górę zrewidowano dane za kwiecień - do 593 tys. z 569 tys. Mediana cen sprzedanych nowych domów wzrosła o 16,8 proc. rdr do rekordowych 345,8 tys. USD.

Mimo drugiej z rzędu wzrostowej sesji, notowania ropy naftowej zmierzają do zakończenia tygodnia na ok. 4 proc. minusie; piąty tydzień z rzędu pod kreską. Od początku roku ropa straciła ok. 20 proc., wchodząc w minionych dniach w rynek niedźwiedzia. To najgorszy półroczny wynik od kryzysu azjatyckiego w 1997 r.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana nieco poniżej 43 USD, po zwyżce o 0,8 proc. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje 0,7 proc. do 45,5 USD za baryłkę.

Na rynku dominują obawy, że wzrost podaży surowca z Nigerii, Libii i Stanów Zjednoczonych zniweczy wysiłki członków OPEC i pozostałych producentów surowca, którzy do końca I kw. 2018 r. zamierzają utrzymywać wydobycie na ograniczonym poziomie. W ostatnich dniach uwagę przykuły również doniesienia o najwyższym w tym roku poziomie zapasów trzymanych na morzu (na tankowcach).

Uwadze inwestorów nie umyka wciąż napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. Cztery państwa arabskie, bojkotujące Katar w związku z domniemanym wspieraniem przez ten kraj terroryzmu, wysłały listę 13 żądań, wśród których figuruje zamknięcie telewizji Al-Dżazira i ograniczenie relacji z Iranem.

Władze Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), Egiptu i Bahrajnu zażądały również zamknięcia tureckiej bazy wojskowej w Katarze oraz wydania wszystkich wskazanych terrorystów znajdujących się na katarskim terytorium. Na spełnienie żądań dano Katarowi dziesięć dni. Rijad poinformował, że żądania nie stanowią ultimatum.

W przyszłym tygodniu w centrum uwagi rynków znajdą się liczne publikacje danych makroekonomicznych.

W USA w czwartek podane zostanie końcowe wyliczenie PKB za I kw. W piątek uwaga skupi się na odczycie deflatora PCE, preferowanej przez Fed mierze inflacji. W poniedziałek poznamy zamówienia na dobra trwałe, a w piątek czerwcowe dochody i wydatki Amerykanów. (PAP)