Państwa członkowskie Unii Europejskiej formalnie przedłużyły w środę o kolejne pół roku sankcje gospodarcze nałożone na Rosję - poinformowała w komunikacie Rada UE.

Decyzję umożliwili przywódcy państw UE, którzy w ubiegłym tygodniu na unijnym szczycie w Brukseli otworzyli drogę do formalnego przedłużenia sankcji. Stało się tak po rekomendacji kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Niemcy i Francja reprezentowały UE przy zatwierdzeniu porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Państwa członkowskie UE sformalizowały decyzję w procedurze pisemnej i przyjęły ją jednomyślnie. Sankcje obowiązują teraz do końca stycznia 2018 roku.

Pierwotnie sankcje wprowadzono 31 lipca 2014 roku (na jeden rok) w odpowiedzi na działania Rosji destabilizujące sytuację na Ukrainie. We wrześniu 2014 roku sankcje te zaostrzono. 19 marca 2015 roku Rada Europejska postanowiła uzależnić ich zniesienie od pełnego wdrożenia porozumień mińskich, co miało nastąpić do 31 grudnia 2015 roku. Ponieważ tak się nie stało Rada przedłuża sankcje co pół roku.

Wprowadzone w 2014 roku sankcje gospodarcze UE wobec Rosji dotyczą sektora finansowego, energetycznego i obronnego oraz produktów podwójnego zastosowania. Obejmują ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego i sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

Reklama

>>> Polecamy: Morawiecki kombinuje, jak obniżyć dług publiczny. Oto najnowszy pomysł ministra