Oficjalnie program wyborczy CDU i CSU ma zostać przedstawiony w poniedziałek przez przewodniczących obu partii, Angelę Merkel i Horsta Seehofera. Niemieckie media ujawniły jego główne punkty w niedzielę wieczorem.

Chrześcijańscy demokraci zapowiadają osiągnięcie do 2025 roku pełnego zatrudnienia - podała w niedzielę telewizja ZDF. Jak wyjaśnia dziennik "Sueddeutsche Zeitung", oznaczałoby to obniżenie stopy bezrobocia poniżej 3 proc. Już obecnie bezrobocie jest na rekordowo niskim poziomie i wynosi 5,5 proc.

Program wyborczy przewiduje zatrudnienie 15 tys. policjantów. Obie partie potwierdziły cel stopniowego zwiększania wydatków na wojsko do 2 proc. PKB. Ten cel kwestionuje SPD - obecny koalicjant, a w kampanii wyborczej główny rywal CDU/CSU.

Na istotne ulgi mogą liczyć podatnicy. Najwyższa stawka podatku w wysokości 42 proc. ma obowiązywać dopiero od kwoty 60 tys. euro dochodu rocznego, a nie jak obecnie od 54 tys. Program przewiduje zachowanie możliwości wspólnego rozliczania się przez małżonków oraz stopniową likwidację "podatku solidarnościowego" (5,5 proc.) przeznaczonego na wyrównywanie poziomów życia między Niemcami Zachodnimi a byłą NRD.

Reklama

Niemieccy chadecy proponują wsparcie dla młodych rodzin, które ma im ułatwić nabycie pierwszego mieszkania bądź domu. Program przewiduje ponadto powstanie 1,5 mln mieszkań w ciągu najbliższych czterech lat.

Kolejnym punktem programu jest cyfryzacja szkół, na którą chadecy chcą przeznaczyć 5 mld euro.

Program nie zawiera punktów kontrowersyjnych, w których stanowiska obu partii są rozbieżne. Nie ma w nim słowa o ograniczeniu liczby uchodźców do maksymalnie 200 tys. rocznie, czego domaga się bawarska CSU.

Chadecy są ostatnim blokiem politycznych, który przedstawia program na wybory parlamentarne. Inaczej niż w przypadku SPD, Lewicy czy Zielonych, o kształcie programu wyborczego nie decyduje zjazd lecz władze obu partii.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)