Tuż przed 13 czasu lokalnego (14 czasu polskiego) strażacy ewakuowali trzeci terminal Heathrow, kiedy zadziałały tam czujniki wykrywające dym.

W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze władze portu lotniczego podkreśliły, że "pomimo alarmu nie znaleziono źródła ognia" i pasażerowie zostali z powrotem wpuszczeni na teren terminala.

Kilkanaście minut później alarm przeciwpożarowy włączył się również na ruchliwym dworcu kolejowym Euston w centrum Londynu, z którego odchodzą pociągi m.in. do Birmingham, Manchesteru i Edynburga.

Po ewakuacji pasażerów i dokładnym sprawdzeniu stacji straż pożarna potwierdziła, że to także był fałszywy alarm. Rozkładowy ruch pociągów został wznowiony około 13.30 czasu lokalnego (14.30 czasu polskiego).

Reklama

Brytyjskie służby ratunkowe pozostają w podwyższonym stanie gotowości, odkąd na początku czerwca co najmniej 80 osób zginęło w pożarze apartamentowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie.

Jak wstępnie ustaliły służby ratunkowe, jedną z przyczyn szybkiego rozprzestrzenienia się ognia w Grenfell Tower były łatwopalne materiały wykorzystane w elewacji.

Rząd Theresy May zarządził kontrolę elewacji na podobnych budynkach; w poniedziałek poinformowano, że co najmniej 181 budynków mieszkalnych nie spełnia wymogów przeciwpożarowych.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)