"Jeśli mam być szczera, to jego (Trumpa) podroż do Polski i spotkanie z innymi szefami państw i rządów z Europy Środkowej i Wschodniej zupełnie mnie nie niepokoi. Mamy tutaj (w Hamburgu) własną agendę" - powiedziała Merkel dziennikarzom w Hamburgu w przeddzień szczytu G20.

"Mamy różne poglądy na globalizm i musimy zobaczyć, co uda się nam wspólnie uzgodnić" - dodała. "Uważam, że możemy tak ukształtować globalizację, że wszyscy na niej wygrają. Nie musi być tak, że tam, gdzie są wygrani, są też zawsze przegrani. To jest mój cel, nad którym pracuję" - wyjaśniła szefowa rządu.

Merkel powiedziała, że porozumienie w sprawie klimatu jest pomimo wycofania się USA z umowy paryskiej nadal możliwe. "Moją rolą jako gospodarza (G20) jest poszukiwanie kompromisów" - zauważyła. Zastrzegła, że nie zamierza odgrywać roli pośrednika w kontaktach między Trumpem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

>>> Czytaj też: Trump: Silna Polska to błogosławieństwo dla krajów Europy

Reklama