"Jesteśmy poważnie zaniepokojeni i potępiamy testy jądrowe i testy pocisków balistycznych prowadzone przez Koreę Północną, w tym niedawny test pocisku balistycznego o możliwym zasięgu międzykontynentalnym" - podkreślili trzej politycy.

Zaznaczyli, że są gotowi do nasilenia działań mających na celu dalsze ograniczanie przekazywania Korei Północnej sprzętu i technologii oraz środków finansowych istotnych dla programów jądrowych i rakietowych. "W tym celu wzywamy do szybkiego przyjęcia nowej i kompleksowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wzywamy wspólnotę międzynarodową do podwojenia wysiłków na rzecz zapewnienia trwałej i kompleksowej realizacji wszystkich istotnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - zaznaczyli.

Podkreślili, że Korea Północna musi powstrzymać się od dalszych prowokacji, które jeszcze bardziej zwiększają napięcia regionalne i międzynarodowe. "Wzywamy Koreę Północną do niezwłocznego i pełnego przestrzegania międzynarodowych zobowiązań wynikających ze wszystkich odpowiednich rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ" - napisali.

W środę ambasadorowie USA, W. Brytanii i Francji opowiedzieli się na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ za nałożeniem dodatkowych sankcji na reżim w Pjongjangu; przedstawiciele Rosji i Chin byli temu przeciwni. Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders powiedziała, że amerykańska "administracja jest konsekwentna w unikaniu nagłaśniania kroków, które mają zostać podjęte". "Rozważamy teraz wszelkie możliwe opcje" wobec Korei Północnej – zaznaczyła.

Reklama

Korea Płn. ogłosiła we wtorek, że przeprowadziła pierwszą udaną próbę międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM). Jak odnotowuje agencja Reutera, niektórzy eksperci wskazują, że nowy pocisk ma zasięg ponad 8 tys. km, czyli mógłby uderzyć w terytorium USA.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)