Prezydent USA Donald Trump gościł w Warszawie w dniach 5-6 lipca. W czwartek rozmawiał w "cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą, spotkał się z liderami państw Trójmorza i wygłosił przemówienie na pl. Krasińskich.

"Dzisiaj wzbiliśmy się bardzo wysoko jako Polska na arenie międzynarodowej; wzbiliśmy się bardzo wysoko, jeśli chodzi o prestiż, szacunek i status Polski" - mówił Szczerski w TVP Info.

Minister był pytany m.in. o kwestie bezpieczeństwa energetycznego.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Dudą amerykański przywódca stwierdził, że Ameryka jest gotowa pomóc Polsce i innym krajom europejskim w zdywersyfikowaniu dostawców energii, "abyście nigdy nie musieli być trzymani jak zakładnicy, uzależnieni od jednego tylko dostawcy, który był monopolistą". "Cieszę się, że w ubiegłym miesiącu pierwsza dostawa amerykańskiego gazu ziemnego skroplonego przybyła do Polski" - powiedział Trump.

Reklama

"Będą kolejne statki z gazem, być może troszkę podniesiemy cenę, ale będzie dobrze. To trudny negocjator" - mówił Trump wskazując na Dudę.

Do wypowiedzi tych odniósł się Szczerski. "Donald Trump jest doświadczonym negocjatorem biznesowym - zaczyna się z wyższej ceny, by potem negocjować cenę ostateczną. Półżartem powiem, że to chyba był początek tychże negocjacji" - podkreślił Szczerski.

Zaznaczył, że jeśli chodzi o dostawy gazu jest jeszcze dużo rzeczy do uszczegółowienia, takich jak wielkość i termin kontraktu oraz cena. "Pamiętajmy o tym, że mamy już doświadczenie pierwszej dostawy amerykańskiego gazu LNG do Świnoujścia. Technicznie jest wykonalne i jest ekonomicznie opłacalne, teraz kwestia negocjacji" - wskazał minister.

Jak dodał chodzi o to, by Polska w 2022 r. była w sytuacji, w której wybierze kontrahenta, od którego będzie kupowała gaz. Zaznaczył jednocześnie, że "my nie mówimy, że odrzucamy ofertę Gazpromu na zawsze". "Mówimy o tym, że nie chcemy negocjować ceny gazu pod przymusem" - podkreślił szef gabinetu prezydenta.

"Do tego musimy doprowadzić, by mieć taką paletę ofert na stole (...) abyśmy byli w sytuacji swobodnego wyboru oferenta, swobodnego wyboru ceny i wielkości dostaw. To jest klucz do bezpieczeństwa energetycznego, że mamy wolny wybór od kogo i ile gazu kupujemy" - dodał.

Podczas wywiadu w TVP Info Szczerski był też pytany o kwestię przyszłorocznej wizyty prezydenta Dudy w USA, podczas której miałby się spotkać z Trumpem. "To znowu kolejna duża praca przez nas do wykonania, ale zobaczymy" - zauważył minister.

"Przyszły rok jest rokiem szczególnym, bo przypada wtedy stulecie odzyskania niepodległości, więc pan prezydent ma bardzo dużo także krajowych obowiązków. Więc będziemy starać się to tak zgrać, żeby wszystko się udało sprawnie. Tak jak sprawnie udał się dzisiejszy dzień tutaj w Warszawie" - dodał.

Szczerski był też pytany o kwestię spotkania b. prezydenta Lecha Wałęsy z Donaldem Trumpem. Niektóre media informowały w środę, że miało dojść do takiego spotkania.

"Nie było takiego planu nigdy. Tak się produkuje fake newsy" - odparł szef gabinetu prezydenta. (PAP)