Głównym wydarzeniem makroekonomicznym dnia była publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy za czerwiec.

Pozytywnie zaskoczyła liczba utworzonych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych, która w czerwcu wzrosła o 222 tys. wobec 152 tys. przed miesiącem, po korekcie ze 138 tys. Oczekiwano 178 tys.

W II kw. gospodarka USA wykreowała miesięcznie przeciętnie 194 tys. miejsc pracy wobec 160 tys. w I kw. Średnia za I półrocze to 180 tys. na miesiąc wobec 186 tys. w całym 2016 r. i 187 tys. w ostatnich 12 miesiącach.

Stworzenie 75-100 tys. nowych etatów miesięcznie jest konieczne, by wchłonąć wchodzących na rynek pracowników.

Reklama

Stopa bezrobocia wyniosła 4,4 proc. (a dokładnie: 4,3567 proc.) wobec 4,3 proc. w maju (16-letnie minimum). To wciąż najniższe wskazania w obecnym cyklu koniunkturalnym.

Niska pozostaje jednak presja płacowa, która wciąż nie może dostarczyć gospodarce USA silniejszego impulsu inflacyjnego. Tu uwagę zwróciła także korekta w dół danych za maj.

Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w czerwcu o 0,2 proc. mdm, po wzroście o 0,1 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z 0,2 proc. W ujęciu rocznym wynagrodzenia godzinowe wzrosły o 2,5 proc., wobec 2,4 proc. w maju, po korekcie z 2,5 proc. Oczekiwano odczytów na poziomie: 0,3 proc. mdm i 2,6 proc. rdr. Najwyższa w obecnym cyklu dynamika płac wynosiła 2,9 proc. rdr (grudzień 2016 r.).

" (...) szeroko patrząc, to wciąż przyzwoity raport. Główne dane payrolls były przyzwoite, a wzrost bezrobocia nie był +zły+, gdyż wynikał ze wzrostu partycypacji w rynku pracy" - ocenił Shyam Rajan, strateg stóp proc. w Bank of America Merill Lynch z Nowego Yorku.

Odbiór danych przez rynek był mieszany, lekko umocnił się dolar, ale na Wall Street notowane są wzrosty.

Dow Jones Industrial rósł o 0,3 proc., S&P 500 zyskiwał 0,3 proc. Najlepiej radziły sobie spółki technologiczne - Nasdaq Comp rósł o 0,7 proc.

EUR/USD spada o 0,3 proc. tuż poniżej 1,14 spada kurs eurodolara. W czwartek EUR/USD wzrósł o 0,7 proc.

Dolar umacnia się również wobec jena - USD/JPY rośnie o 0,5 proc. do niemal 114.

Dane z USA wyhamowały wcześniejsze spadki na rynku obligacji, obserwowane w ostatnich dniach i w europejskiej części sesji.

Inwestorzy powoli oswajają się z perspektywą trudniejszych warunków finansowania w obliczu konsekwentnie zapowiadanej normalizacji polityki monetarnej przez główne banki centralne.

Dochodowość 10-letnich obligacji rządu USA rosła w piątek nawet o 3 pb. do 2,395, a po południu kształtuje się w okolicach 2,38. W ciągu dwóch tygodni amerykańskie papiery osłabiły się o 26 pb.

Dochodowość 10-letnich Treasuries może osiągnąć nawet 2,75 proc. wraz zacieśnianiem polityki monetarnej przez amerykańską Rezerwę Federalną - uważa Rick Rieder, globalny zarządzający FI w BlackRock.

W Europie, rentowność niemieckich 10-latek przebiła w czwartek techniczno-psychologiczną barierę 0,50 proc. i w piątek po południu kształtuje się w pobliżu 0,56 proc., najwyżej od 18 miesięcy. Od końca czerwca dochodowość tych papierów wzrosła ponad dwukrotnie z 0,25 proc.

Rynki czekają na półroczny raport Fed dla amerykańskiego Kongresu, który zostanie opublikowany w piątek o godz. 17.00. W przyszłym tygodniu osobiście zaprezentuje go przed Kongresem prezes Rezerwy Janet Yellen.

Ze środowych minutek FOMC wynika, że bankierzy z Fed są podzieleni w ocenie terminu rozpoczęcia ograniczania sumy bilansowej - część opowiedziała się za szybszą redukcją portfela aktywów, a część zaapelowała o odłożenie tej decyzji na dalszą część roku. Fed ocenił jednocześnie, że notowany ostatnio spadek dynamiki inflacji ma charakter tymczasowy. Część bankierów wyraziła obawy o rosnące ceny aktywów na rynkach finansowych.

Agencja Bloomberg podała tymczasem w piątek, że EBC może zakończyć skup aktywów typu ABS (papiery zabezpieczone aktywami), gdy ustali harmonogram stymulacji na 2018 r. Źródła agencji powiedziały, że nie stanie się to "od razu", gdyż EBC nie chce wysyłać zbyt jastrzębich sygnałów na rynek. ABS stanowią jedynie 1,2 proc. całości skupionych aktywów z rynku przez EBC w ramach programu QE.

Z czwartkowego protokołu z czerwcowego posiedzenia EBC wynika, iż bankierzy dyskutowali nad możliwością rezygnacji z rozszerzenia programu skupu aktywów.

Aktualnie, Rada Prezesów jest przygotowana na zwiększenie skali programu QE i/lub wydłużenie czasu jego prowadzenia. W czerwcu Rada Prezesów EBC usunęła z forward guidance sformułowanie o możliwości podwyżki stóp procentowych oraz podniosła ocenę bilansu ryzyka dla wzrostu gospodarczego w strefie euro do neutralnej.

OSŁABIENIE FUNTA PO SŁABYCH DANYCH Z WLK. BRYTANII

W Wlk. Brytanii rozczarowała natomiast seria danych, co przyczyniło się do osłabienia funta szterlinga.

Kurs GBP/USD spada o 0,8, do poniżej 1,287 wobec 1,297 notowanych rano.

Niższe od oczekiwań dane stanowią argument dla gołębiego skrzydła w gronie Banku Anglii za dalszym obserwowaniem sygnałów z gospodarki i wstrzymaniem się z podwyżką stóp procentowych na dłuższy czas. W BoE toczy się gorąca debata nad zasadnością usunięcia części akomodacji jeszcze w tym roku. Czworo (nie licząc K. Forbes, której kadencja w BoE wygasła) członków BoE publicznie opowiedziało się ostatnio za podwyżką kosztu pieniądza w niedalekiej przyszłości.

CENY ROPY MOCNO W DÓŁ, LIBIA I NIGERIA MOGĄ DOŁĄCZYĆ DO CIĘĆ WYDOBYCIA

Ceny ropy naftowej wyraźnie zniżkują, po tym jak podczas ostatniej sesji mocno rosły w ślad za informacją o spadku zapasów surowca w USA.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,8 USD, po spadku o 3,6 proc. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 3,5 proc. do 46,4 USD za baryłkę.

Wzrost podaży ropy na rynku może ograniczyć OPEC. Kartel rozważa nałożenie na Libię i Nigerię kwot maksymalnie dopuszczalnego wydobycia - twierdzą źródła Wall Street Journal. Oba kraje nie są stronami umowy o ograniczeniu produkcji surowca, obowiązującej OPEC i pozostałych producentów, w tym Rosję, do końca I kw. 2018 r. Wydobycie w Libii wzrosło w lipcu do 1 mln baryłek, z ok. 700 tys. na początku roku. Rząd w Trypolisie chce zwiększyć produkcję do 1,6 mln b/d.

24 lipca w Petersburgu odbędą się rozmowy OPEC i Rosji. Wcześniej w tym tygodniu agencje podały, że Moskwa sprzeciwia się zwiększeniu cięć produkcji. (PAP Biznes)