Atom jest głównym źródłem energii we Francji; elektrownie jądrowe produkują 75 proc. całej energii w tym kraju. Ustawa przegłosowana w 2015 roku, za rządów socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a, przewiduje zmniejszenie tego udziału do 50 proc. do 2025 roku.

"Każdy rozumie, że aby spełnić ten cel, zamkniemy pewną liczbę reaktorów. Pozwólcie mi to zaplanować, być może będzie chodziło nawet o 17 reaktorów. Trzeba się temu przyjrzeć" - powiedział w radiu RTL Hulot, który jest znanym działaczem ekologicznym.

W czwartek minister przedstawił swój plan klimatyczny zawierający szereg wytycznych dla sektora energetycznego. Według AFP plan ten nie wyjaśnia szczegółowo, w jaki sposób francuski rząd będzie chciał znacznie zmniejszyć udział atomu w produkcji energii.

Wielu ekspertów ocenia, że trudno będzie do 2025 roku zmniejszyć go z 75 do 50 proc.

Reklama

Wyzwaniem dla starzejących się francuskich elektrowni jądrowych, obsługiwanych przez państwową spółkę energetyczną EDF, są wymogi bezpieczeństwa i kwestie finansowe. Potrzebne są ogromne inwestycje, aby przedłużyć okres działania wielu siłowni.

Jednocześnie maleją zdolności Francji do produkcji energii m.in. z węgla, a rozwój energii odnawialnej (wiatrowej i słonecznej) wiąże się z technologicznymi wyzwaniami, głównie dotyczącymi magazynowania energii.