Pod wnioskiem o wotum nieufności wobec szefa resortu rolnictwa złożonym 24 czerwca br., oprócz posłów PSL, podpisali się także politycy Platformy Obywatelskiej. Ministrowi zarzucono "skandaliczną" ustawę o sprzedaży ziemi podwyższenie wieku emerytalnego dla rolników.

PSL wskazuje także na liczne zmiany kadrowe w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, po których, jak oceniono, "powstał problem z odpowiednią kadrą kierowniczą oraz poważne kłopoty z systemem służącym do obsługi wniosków rolników, przez co zagrożona jest wypłata pieniędzy dla rolników. PSL zwraca uwagę na zmiany kadrowe w stadninie koni arabskich w Janowie Podlaskim, które wywołują chaos organizacyjny i stawiają pod dużym znakiem zapytania jej przyszłość. Ludowcy mówią także o zaniedbaniach w zwalczaniu afrykańskiego pomoru świń.

Według Jurgiela wniosek o jego odwołanie jest to sprawa polityczna. "Jest to partia opozycyjna, która podejmuje różne działania, żeby zaistnieć przy tak niskich notowaniach" - powiedział PAP minister. Jak dodał, podczas sejmowej debaty poinformuje o doniesieniach złożonych do organów ścigania, które pokażą "prawdziwe oblicze PSL".

Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów, czyli musi za tym opowiedzieć się minimum 231 posłów.

Reklama

Posłowie będą debatować też w środę nad projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych autorstwa posłów PiS, który zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr.

Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.

Wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński powiedział, że efekt ustawy podnoszącej opłatę paliwową będzie ogromny; ilość pieniędzy, którą pozyskamy, pozwoli nam rzeczywiście pomóc samorządom w budowie i remontach dróg.

Wiceminister uważa, że projekt ustawy w przyszłym tygodniu może zostać przyjęty przez Sejm. "Chcemy, żeby w tym roku samorządy mogły jeszcze skorzystać z kolejnego rozdania, w przyszłym roku środki byłyby wydatkowane" - powiedział Smoliński w poniedziałkowej audycji Radia Gdańsk. "Myślę, że to już w przyszłym roku będzie widoczne i mieszkańcy stwierdzą, że nie będą zmarnowane pieniądze" - wskazał.

Projekt został skrytykowany przez opozycję. Zdaniem Nowoczesnej pieniądze z tzw. opłaty paliwowej trafią na realizację obietnic wyborczych PiS. Za wyższe ceny paliwa zapłacimy wszyscy, nie tylko kierowcy - uważa Ryszard Petru. PO zażądała, by PiS wycofał się z projektu, który podwyższa opłaty za paliwo.

Posłowie zajmą się również rządowym projektem ustawy o Narodowym Instytucie Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego przyjętym przez rząd w ubiegłym tygodniu.

Projekt wprowadza nową instytucję, która wspierać ma organizacje pozarządowe i rozdzielać przeznaczone dla nich środki. Instytut przejmie zadania Departamentu Pożytku Publicznego w MRPiPS - obecnie odpowiedzialnego za III sektor. Projekt powołujący Instytut został przygotowany przez biuro pełnomocnika rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego.

Celem projektu - jak podkreślają jego autorzy - jest stworzenie warunków prawnych i instytucjonalnych niezbędnych do powstania instytucji, której wyłącznym zadaniem będzie realizacja programów wspierania rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Według MKiDN wprowadzane projektem zmiany nie pociągają za sobą żadnych nowych zobowiązań, czy też wymogów administracyjno-prawnych, które mogłyby obciążyć lub skrępować działalność organizacji pozarządowych.

Sejm zajmie się także dwoma prezydenckimi projektami ustaw. Pierwszym to projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń, którego celem jest zapewnienie łatwiejszego i skuteczniejszego dostępu do telefonicznych numerów alarmowych – 112, 984, 985, 986, 997, 998 i 999, poprzez wprowadzenie zakazu bezzasadnego blokowania tych numerów, w szczególności rozłączania połączenia przed podjęciem czynności przez operatora numerów alarmowych.

Drugi to projekt nowelizacji Kodeksu pracy i niektórych innych ustaw, który zakłada wprowadzenie zmian ułatwiających pracownikom realizację uprawnień pracowniczych. (PAP)