Jak poinformował w środę Gaz-System, wraz z ukraińskim operatorem Ukrtransgaz uzgodniono, że w okresie od 1 września do 30 kwietnia 2018 r. zaoferuje całkowitą zdolność przesyłową na zasadach przerywanych warunkowo ciągłych w wysokości 6 mln m sześc. gazu dziennie, czyli ok. 1,9 mld m sześc. rocznie. Normalna przepustowość tego połączenia w stronę Ukrainy to 4 mln m sześc. dziennie, czyli 1,46 mld m sześc. rocznie. Oznacza to, że przez siedem miesięcy będzie można wyeksportować na Ukrainę o ok. 420 mln m sześć. gazu więcej. Dostępna przepustowość będzie oferowana na platformie aukcyjnej Gaz-Systemu.

"Powiększenie zdolności przesyłu ma związek z obserwowanym od dłuższego czasu zwiększonym zainteresowaniem możliwościami przesyłu gazu w kierunku Ukrainy przez Hermanowice" - powiedział PAP rzecznik Gaz-Systemu Tomasz Pietrasieński. Zaznaczył, że operatorzy wspólnie przeprowadzili dodatkowe analizy pracy systemów przesyłowych, dystrybucyjnych i magazynowych w celu określenia możliwości sezonowego zwiększenia przesyłu gazu z Polski na Ukrainę. "W przypadku wykorzystania przez uczestników rynku oferowanych zwiększonych przepustowości przesył będzie realizowany z zachowaniem bezpieczeństwa krajowego systemu przesyłowego" - zaznaczył Pietrasieński.

Przez Hermanowice gaz na Ukrainę sprzedaje m.in. PGNiG. Między sierpniem a końcem 2016 r. spółka wysłała tamtędy 370 mln m sześc. gazu, a w tym roku - jak mówił niedawno wiceprezes ds. handlowych PGNiG Maciej Woźniak - eksport powinien być dwa razy wyższy. W kwietniu PGNiG razem z ukraińskim partnerem ERU Trading wygrali przetarg na dostawę w 2017 r. 218 mln m sześc. gazu na własne potrzeby techniczne Ukrtransgazu. Eksport gazu na Ukrainę jest ograniczony przepustowością istniejącego gazociągu. Uruchomienie nowego, dużego interkonektora o przepustowości 5-7 mld m sześc. rocznie planowane jest na 2020 r.(PAP)