Około 5-8 tys. uchodźców może przybyć do Finlandii w tym roku - powiedziała w czwartek szefowa fińskiego MSW Paula Risikko na antenie radia Yle. Podkreśliła, że nie spodziewa się powtórki kryzysu z 2015 roku, kiedy do Finlandii dotarło ponad 32 tys. uchodźców.

Szefowa resortu spraw wewnętrznych przyznała, że sytuacja w Europie jest poważna. Nie spodziewa się jednak, że nastąpi powtórka kryzysu sprzed dwóch lat. Według Risikko w tym roku mimo trudnej sytuacji we Włoszech, dokąd od początku roku przybyło ponad 85 tys. migrantów, duża fala uchodźców do Finlandii nie powinna dotrzeć.

„Oczekujemy 5-8 tys. uchodźców albo nawet mniej” - powiedziała minister. Poza rokiem kryzysowym do Finlandii przyjeżdżało średnio kilka tysięcy osób poszukujących schronienia. W 2014 roku było to 3,6 tys. osób, a w 2016 roku o 2 tys. więcej.

Risikko przypomniała, że w zeszłym tygodniu w Estonii odbyło się nieformalne spotkanie ministrów spraw wewnętrznych krajów UE, ale dopiero na kolejnych posiedzeniach mogą wyklarować się sposoby pomocy Włochom, w tym decyzje o nowych kwotach relokacji uchodźców.

Szefowa fińskiego MSW podkreśliła, że Finlandia wywiązała się z wcześniejszych unijnych ustaleń wzorowo, ale są państwa, które tego nie zrobiły. „Oczekujemy, że inne kraje również wypełnią swoje zobowiązania” – powiedziała Risikko. Przypomniała także, że Finlandia pomaga już Włochom m.in. biorąc udział w operacji morskiej unijnej agencji Frontex na Morzu Śródziemnym, a także wysyła do tego kraju ekspertów i doradców.

Reklama

Finlandia jest jednym z nielicznych krajów UE, który wywiązuje się z zobowiązań dotyczących relokacji uchodźców przybyłych z Afryki i Bliskiego Wschodu do Włoch i Grecji. W ramach unijnego porozumienia spośród 2078 osób, którym ma zapewnić schronienie do końca jesieni 2017 roku, przyjęła już ponad 1600.

Według danych fińskiego urzędu ds. migracji od stycznia 2015 do lipca 2017 roku do fińskich ośrodków dla uchodźców zgłosiło się ponad 40 tys. osób. Blisko 12 tys. z nich otrzymało prawo pobytu w Finlandii. Około 18 tys. uchodźców dostało decyzję negatywną i musi opuścić centra pobytowe. Ponad 10 tys. osób opuściło już Finlandię lub zostało z niej deportowanych. Kilka tysięcy osób czeka jeszcze na decyzję urzędników. Część osób, którym nie przyznano azylu, złożyło odwołania do sądów. Niektórzy znaleźli w Finlandii prywatne schronienie poza ośrodkami dla uchodźców.

Obecnie w związku z rozwiązaniem sytuacji większości osób, które dotarły do Finlandii po 2015 roku z miejsc ogarniętych konfliktami, zamykana jest duża część ośrodków i miejsc przeznaczonych dla uchodźców. W szczytowym okresie w 2015 roku takich centrów było 107, obecnie jest dwukrotnie mniej - 51. Na koniec czerwca w ośrodkach przebywało ok. 16 tys. osób.

Z Helsinek Przemysław Molik

>>> Polecamy: Ziobro na dywaniku PE? Szef liberałów chce pilnego posiedzenia ws. Polski