Jest człowiek na świecie, który o pomnażaniu pieniędzy wie prawie wszystko – i dzięki temu zyskał przydomek „Wyroczni z Omaha”. To Warren Buffett. Słynie nie tylko z tego, że wie, gdzie ulokować kapitał, aby na tym zarobić, lecz także z chwytliwych bon motów. Można z nich ułożyć długą i ciekawą historię o tym jaka busola najlepiej sprawdza się w inwestowaniu i co pomaga omijać rafy, które biznes może napotkać na swojej drodze. Dużo miejsca poświęca też wartościom. Kiedyś powiedział, że „płaci się bardzo wysoką cenę za pogodną jednomyślność”.

Czy w takim kraju jak Polska Buffett zainwestowałby pieniądze? Pewnie tak. Jedna z jego spółek myśli zresztą o rozgoszczeniu się nad Wisłą. Chyba że Wyrocznia przypomni sobie swoje słowa o tym, że „20 lat trwa budowanie reputacji, a 5 minut jej zrujnowanie. Gdy o tym pomyślisz, będziesz postępował inaczej”. Bo „pogodna jednomyślność” PiS właśnie rozmywa w Polsce trójpodział władzy i stawia pod znakiem niezależność sądów. Jeden z najważniejszych mostów, po którym przeszliśmy drogę ze Wschodu na Zachód Europy. Dzieje się rzecz bez precedensu z trudnymi do przewidzenia skutkami – a to dobra okazja, by zadać pytanie: czy inwestorzy zwrócą na to uwagę, a przedsiębiorcy wkalkulują w biznesowe decyzje?

Treść całego artykułu można znaleźć w weekendowym wydaniu DGP.

>>> Czytaj też: Krok za daleko? PiS na politycznym wirażu

Reklama