Nie okazałam właściwej wrażliwości mówiąc o pensji sędziego na poziomie 10 tys. zł jako o niewygórowanej, przepraszam - powiedziała w poniedziałek I prezes SN Małgorzata Gersdorf.

"Nie okazałam właściwej wrażliwości mówiąc o tych przysłowiowych już 10 tys. za co wszystkich państwa bardzo przepraszam" – powiedziała podczas konferencji w Warszawie.

Sędzia nawiązała do swojej wypowiedzi sprzed kilku miesięcy, że 10 tys. zł dla sędziego to niezbyt wygórowana pensja, za którą "dobrze żyć można tylko na prowincji". Słowa te były wielokrotnie komentowane i przytaczane.

Gersdorf podziękowała protestującym przeciwko zmianom - "ludziom, którzy zrozumieli, że jest to sprawa ważna i priorytetowa dla naszego państwa i powalczyli w ten sposób, tymi światełkami o demokratyczny ustrój naszego państwa".

>>> Czytaj też: Jedyna ustawa, której nie zawetuje prezydent. Co się zmieni w sądach powszechnych? Wyjaśniamy

Reklama