Wall Street rozpoczął tydzień od nowego rekordu indeksu Nasdaq, a uwaga rynków skupiona jest na publikacji wyników kwartalnych największych spółek. W poniedziałek dane publikują m. in. Alphabet i Halliburton. Na rynek spłynęły też wstępne odczyty PMI z Europy i USA.

Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,26 proc. do 21.523,37 pkt.

S&P 500 zniżkował o 0,11 proc. do 2.469,92 pkt.

Nasdaq Comp. zyskał 0,36 proc. do 6.410,81 pkt.

W poniedziałek uwaga rynków skupiona była na publikacji wyników kwartalnych największych spółek. Przed rozpoczęciem sesji w USA raport kwartalne przedstawił m.in. Halliburton i Hasbro, zaś po zamknięciu notowań na Wall Street inwestorzy czekać będą na wyniki Alphabet (spółka matka Google).

Reklama

Skorygowany zysk na akcję z działalności kontynuowanej Halliburton w drugim kwartale wyniósł 23 centy, podczas gdy analitycy oczekiwali 18 centów. Przychody spółki w II kw. wyniosły 4,96 mld USD, o 100 mln USD powyżej oczekiwań. Mimo wyższych od konsensusu wyników notowania spółki szły w dół o 3,3 proc.

Mocno, o 8,5 proc., zniżkowała wycena Hasbro, po tym jak przychody spółki w II kw. okazały się niższe od oczekiwań analityków z Wall Street.

Zgodnie z danymi FactSet na piątek 73 proc. spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 podało znacznie lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne, a łącznie 77 proc. było wyższych od konsensusu.

"W rozpoczynającym się tygodniu inwestorzy mocno skupią się na publikowanych danych finansowych spółek. Jeśli nadal będziemy obserwować lepsze od oczekiwań rynkowych wyniki kwartalne, rynek będzie kontynuował wzrosty" - ocenia Art Hogan, główny strateg rynkowy w Wunderlich Securities.

Tymczasem inwestorzy poznali dane makroekonomiczne z USA.

Jak podano we wstępnym wyliczeniu, indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w lipcu 53,2 pkt. (vs. 52,3 pkt. konsensusu), zaś indeks PMI w sektorze usług USA wyniósł w tym miesiącu 54,2 pkt. (vs. 54,2 pkt. konsensusu). Indeks PMI composite w USA wyniósł w lipcu 54,2 pkt.

Ponadto, dane z amerykańskiego rynku nieruchomości pokazały, że sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w czerwcu wzrosła do 5,52 mln w ujęciu rocznym - podało w raporcie Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniesie 5,57 mln.

W maju liczba ta wyniosła 5,62 mln. W ujęciu mdm liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym spadła o 1,8 proc., wobec 1,1 proc. wzrostu mdm w maju. Tu analitycy spodziewali się spadku o 0,9 proc.

Również w Europie w centrum uwagi znalazły się wstępne odczyty indeksów PMI za lipiec.

Indeks PMI composite w strefie euro spadł w lipcu do 55,8 pkt. wobec 56,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca i szacunków 56,2 pkt. To najniższy odczyt od lutego.

Poniżej oczekiwań uplasowały się także dane z Niemiec i Francji.

W Niemczech indeks PMI w przemyśle wyniósł w lipcu 58,3 pkt. wobec 59,6 pkt. w czerwcu i oczekiwanych 59,2 pkt. W sektorze usług indeks wyniósł 53,5 pkt. wobec 54,0 pkt. miesiąc wcześniej i konsensusu 54,3 pkt.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Francji wyniósł w lipcu 55,4 pkt. wobec 54,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Oczekiwano 54,6 pkt. W usługach indeks wskazał 55,9 pkt. wobec 56,9 pkt. na koniec VI. Szacowano 56,7 pkt.

Na zamknięciu w Europie indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,04 proc., niemiecki DAX poszedł w dół o 0,25 proc., brytyjski FTSE 100 zniżkował o 1,01 proc., a francuski CAC 40 wzrósł o 0,20 proc.

Na rynku walutowym euro wciąż utrzymuje się na najwyższym poziomie od około dwóch lat. Para EUR/USD jest notowana na poziomie 1,1635 proc. po lekkim, dziennym spadku o 0,2 proc. Od początku 2017 r. euro umocniło się wobec amerykańskiej waluty o 11 proc.

W TYM TYGODNIU POSIEDZENIE FED I DANE Z USA

Uwaga rynków skupi się w tym tygodniu na polityce monetarnej oraz danych z USA.

W środę odbędzie się posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Rynek obecnie wycenia kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA najwcześniej w grudniu (niecałe 50 proc. prawdopodobieństwa wg kontraktów terminowych na stopę fed).

W centrum zainteresowania znajdą się wskazówki z komunikatu wystosowanego po spotkaniu (w lipcu nie przewidziano konferencji prasowej) odnośnie daty rozpoczęcia redukcji sumy bilansowej Fed. Oficjalne komunikaty Fed wskazywały do tej pory na rozpoczęcie redukcji jeszcze „w tym roku”.

Za cierpliwością w kwestii zapoczątkowania procesu zaprzestania rolowania części aktywów z bilansu Fed przemawia w szczególności osłabienie presji inflacyjnej w USA. Zbyt wczesne wdrożenie planów Fed mogłoby zostać odczytane przez rynek jako zanadto jastrzębie, zwłaszcza w kontekście konsekwentnie zapowiadanej kolejnej, trzeciej w tym roku, podwyżki stopy fed funds.

Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez agencję Bloomberg, rynek nie spodziewa się zmiany polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej na najbliższym posiedzeniu.

W piątek podany zostanie pierwszy szacunek PKB USA za II kw. Konsensus rynkowy zakłada wzrost o 2,6 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk. W I kw. gospodarka USA rozwijała się w tempie 1,4 proc. SAAR kdk.

CENY ROPY ROSNĄ O PONAD 1 PROC.; SPOTKANIE OPEC-ROSJA W CENTRUM UWAGI

Ceny ropy naftowej na światowych giełdach zwyżkują o ponad 1 proc. Inwestorzy czekają na wyniki rozmów poniedziałkowych OPEC-Rosja, które raczej nie przyniosą przełomu - oceniają analitycy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,3 USD. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest kwotowana na poziomie 48,6 USD za baryłkę.

W trakcie spotkania OPEC i Rosji nie będzie omawiana kwestia ograniczenia wydobycia ropy naftowej przez dwóch członków kartelu - Libię i Nigerię - dowiedziała się u źródeł agencja Bloomberg. Tym samym, kraje te na razie nie dołączą do pozostałych państw, które zmniejszyły produkcję surowca.

Rozmowy nie będą także dotyczyć kwestii ewentualnego powiększenia skali cięć wydobycia - poinformował minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih.