Całkowity efekt zbiórki będzie znany pod koniec lutego, kiedy WOŚP rozliczy się z MSWiA. Na razie podawane są wstępne wyniki.

"Pokazaliśmy światu, że kryzys społeczny jest daleko od nas" - podkreślał Szef Fundacji WOŚP Jurek Owsiak w relacji Polskiej Agencji Prasowej.

XVII Finał przebiegał spokojnie, choć nie obyło się bez incydentów; policja zatrzymała kilku fałszywych wolontariuszy, było kilka prób obrabowania kwestujących. Od rana do godz. 21. zanotowano dwa rozboje, sześć oszustw i 31 kradzieży, w tym dwie dokonane przez samych kwestujących. 25 osób zostało zatrzymanych.

W XVII Finał WOŚP, z którego dochód przeznaczony będzie na profilaktykę nowotworową u dzieci, zaangażowanych było ponad półtora tysiąca sztabów w Polsce oraz 27 sztabów zagranicznych.

Reklama

W tym roku WOŚP promuje zdrowy tryb życia, zachęca do badań i dbania o zdrowie, dlatego w wielu miastach koncertom i imprezom towarzyszyły zawody sportowe i próby bicia rekordów. W kilku miastach zorganizowano biegi "Policz się z cukrzycą". Warszawski bieg otworzyła prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz. W niektórych Finałowi towarzyszyły zbiórki krwi, szkolenia z zakresu pierwszej pomocy oraz pokazy ratownictwa.

W Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu w ramach Finału zorganizowano akcję profilaktycznych badań dzieci. Mieszkańcy Olsztyna mogli się nauczyć techniki ratowania osoby, która wpadła do przerębla, a także sposobu reanimacji wyziębionego człowieka. 52 funkcjonariuszy i pracowników bydgoskich komend policji oddało 21 litrów krwi. W Krakowie odbył się rajd samochodów terenowych i quadów. Policyjny robot pirotechniczny i psy służbowe były najpopularniejszymi wolontariuszami WOŚP w Poznaniu.

Specjalny pociąg WOŚP wyjechał po południu z Białegostoku do Warszawy. Pojechali nim wolontariusze białostockiego sztabu WOŚP, sportowcy, muzycy i osoby, które wylicytowały bilety. W Kielcach uruchomiono śnieżny oddział Muzeum Zabawek i Zabawy w igloo, którego najważniejszym eksponatem była Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków. Biletem wstępu do śnieżnego oddziału był datek dla WOŚP.

Punktem kulminacyjnym Finału było "Światełko do nieba", czyli pokazy sztucznych ogni zorganizowane w całym kraju o godz. 20.

Na warszawskim Placu Defilad odbył się wielki koncert, który trwał od godz. 13.30 do 22. Pojawili się tam także przeciwnicy WOŚP z transparentami: "Róbta co chceta, robota kreta", "Ile ma Jurek z publicznych zbiórek", "Media ogłupiają, sektę wspierają".

Ok. godz. 22.45 na koncie WOŚP było ponad 22 mln zł, z czego ponad milion pochodzi z aukcji internetowych. Można na nich kupić wiele przedmiotów podarowanych przez znane osoby. Na aukcjach wystawiono m.in. rejs okrętem podwodnym, kask kierowcy Formuły 1 Fernando Alonso oraz porche zwyciężczyni programu "Taniec z gwiazdami" Agaty Kuleszy. Aukcje potrwają jeszcze przez kilka, kilkanaście dni.

Telefonicznie licytować można złote serduszka i karty telefoniczne, pod numerem 22 622 20 20. Wspomóc WOŚP można także, wysyłając sms-y o treści SERCE na numer 7547 lub dzwoniąc pod numer 0 704 407 401.

Zbiórki w ramach XVII Finału WOŚP organizowane były także za granicą. Po raz pierwszy Orkiestra zagrała we Francji, pieniądze zbierano w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemczech, USA, Arabii Saudyjskiej, w polskich kontyngentach wojskowych. Głównym celem tegorocznej zbiórki jest diagnostyka nowotworowa u dzieci. Fundacja WOŚP chce, aby w całym kraju powstały ośrodki wyposażone w nowoczesny sprzęt do diagnostyki. WOŚP chciałaby także, jeśli pozwolą na to zebrane środki, wspomóc wszystkie hospicja dziecięce w Polsce.

Każdego roku w Polsce rozpoznaje się ok. 1200-1300 nowotworów u osób poniżej 18. roku życia. Mimo stosunkowo rzadkiego występowania i systematycznej poprawy wyników terapii (obecnie 70- 80 proc. wyleczeń) nowotwory powodują śmierć większej liczby dzieci niż jakakolwiek inna choroba. Wśród przyczyn zgonów u dzieci powyżej pierwszego roku życia, nowotwory zajmują drugie miejsce.

W zeszłym roku podczas XVI Finału, poświęconego dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi, zebrano ponad 32 mln zł. W czasie poprzednich Finałów, organizowanych przez fundację Jurka Owsiaka od 1993 r., zbierano pieniądze m.in. na leczenie dzieci z chorobami serca, poszkodowanych w wypadkach, a także na zakup sprzętu diagnostycznego na oddziały noworodkowe.



Większość pieniędzy zbieranych przez Orkiestrę pochodzi z bezpośredniej zbiórki ulicznej. Oprócz tego studiu telewizyjnym funkcjonuje telefoniczny system wpłacania pieniędzy za pomocą kart kredytowych, a w Internecie licytowane są także różne przedmioty przekazane przez darczyńców.

Pieniądze zebrane w czasie finałów przeznaczane są na przedsięwzięcia z zakresu ochrony zdrowia i ratowania życia chorych osób, zwłaszcza dzieci, a także profilaktyki zdrowotnej. Tylko w czasie poprzedniego, XVI finału Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 32,1 mln zł.

Akcja organizowana przez Jurka Owsiaka jest niewątpliwie fenomenem socjologicznym, potwierdzającym naszą narodową cechę, że stać nas na wielkie zrywy, ofiarność i poświęcenie, gorzej wychodzi nam natomiast codzienna dbałość o innych.

Dajemy nie tylko na Orkiestrę

Chociaż gros pieniędzy trafia na konto Orkiestry, to zbiórki na cele charytatywne przeprowadzają także inne organizacje. Z danych MSWiA wynika, że od 1 lipca 2006 do 30 czerwca 2007 r. wydano 118 pozwoleń na prowadzenie zbiórek publicznych, w trakcie których zebrano 59,3 mln zł. W ubiegłym roku wydano 145 takich pozwoleń.

Próbą zaktywizowania Polaków do wspierania działalności charytatywnej były wprowadzone od 2004 roku przepisy umożliwiające podatnikom płacącym podatek dochodowy od osób fizycznych przekazanie 1 proc. należnego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Wskutek dość słabej akcji informacyjnej, a także braku tradycji w tym względzie, kwota przekazana na cele charytatywne z odpisów od podatków za 2003 rok była stosunkowo niewielka – nieco ponad 10,3 mln zł.

Zwiększeniu zainteresowania Polaków tą formą pomocy dla potrzebujących nie sprzyjały także dość uciążliwe procedury. Aby przekazać 1 procent swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego należało bowiem najpierw przelać odpowiednio wyliczoną kwotę na rzecz danej instytucji, a następnie po dołączeniu dowodu wpłaty do zeznania podatkowego oczekiwać aż urząd skarbowy zwróci nam tę część podatku.

Pomimo to, w kolejnych latach rosła liczba podatników i kwoty przekazywane na cele charytatywne. W zeznaniach podatkowych za 2004 rok Polacy przeznaczyli organizacjom pożytku publicznego już ponad 41,6 mln zł, czyli czterokrotnie więcej niż rok wcześniej. Za rok 2005 do organizacji pozarządowych napłynęło z tego tytułu już 62,3 mln zł, a za 2006 rok – już ponad 105,4 mln zł.

Ułatwienia dla leniuchów o dobrych sercach

Od 2007 roku wprowadzono dwie korzystne zmiany ułatwiające przekazywanie 1 proc. podatku organizacjom charytatywnym. Poszerzono grupę podatników, którzy mogą wspierać te organizacje o podatników opodatkowanych wg stawki 19% osiągających dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej oraz osiągających dochody z odpłatnego zbycia papierów wartościowych lub pochodnych instrumentów finansowych.

Jeszcze ważniejsza była zmiana sposobu przekazywania 1 proc. należnego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Obecnie podatnik nie musi już sam dokonywać wpłaty na rachunek wybranej organizacji pozarządowej, lecz wskazuje ją tylko w zeznaniu, a naczelnicy urzędów skarbowych przekazują 1 proc. należnego podatku w jego imieniu.

Efekt zmian pokazał wyraźnie, że jesteśmy narodem o dobrym sercu, ale… leniwym. Gdy już nie trzeba już się było fatygować do banku lub na pocztę, żeby dokonać przelewu, a wystarczyła adnotacja w zeznaniu podatkowym liczba darczyńców wzrosła aż trzykrotnie z 1,6 mln w 2006 roku do 5,1 mln w 2007. Oznacza to, że prawie co piąty podatnik wsparł organizacje charytatywne. Wartość odpisów podatkowych na rzecz organizacji pożytku publicznego zwiększyła się w 2007 roku aż o 176 proc., do 291,5 mln zł.

Jeden procent wart ponad 511 milionów złotych

Jak informuje ministerstwo finansów, na 5 624 organizacji uprawnionych do otrzymywania 1 proc. podatku dochodowego w 2007 roku wsparcie uzyskało 5 598 spośród nich, czyli niemal wszystkie. Dziesięciu organizacjom, które otrzymały największe wsparcie podatników, przekazano łącznie 92,4 mln zł. Największe dofinansowanie jakie otrzymała jedna z organizacji pożytku publicznego wyniosło ponad 32 mln zł, a najmniejsze - zaledwie 30 groszy.

Ogółem od czasu wprowadzenia przepisów umożliwiających przekazywanie 1 proc. podatku organizacjom pożytku publicznego, ich konta zasiliło ponad 511,3 mln zł
Znaczącą rolę w rozszerzaniu się obyczaju przeznaczania części podatku na cele charytatywne odegrali sami beneficjenci – czyli organizacje pozarządowe, które w okresach rozliczeń podatkowych zaczęły prowadzić kampanie informacyjne zachęcające do tego Polaków.

ikona lupy />
Inne
ikona lupy />
Inne