Jak poinformował PAP w piątek dyrektor ds. rozwoju Śląskiego Centrum Logistyki Robert Goc, po okresie prób barki z węglem pływają już Kanałem Gliwickim w pełni załadowane – po 500 ton ładunku na każdej. W piątek wieczorem w Porcie Gliwice trwał właśnie przeładunek drugiego już w tym tygodniu pociągu z węglem.

Pierwsze od pięciu lat barki wiozące to paliwo wypłynęły na Kanał Gliwicki 14 lipca br. Załadowane w dwóch trzecich z powodzeniem dowiozły tą drogą wodną i dalej Odrą węgiel do elektrociepłowni Kogeneracja we Wrocławiu.

W kolejnych dniach przetestowano wykorzystanie pełnej ładowności barek – po 500 ton węgla na każdej. Także w tej konfiguracji rejs zakończył się powodzeniem. Równolegle trwały negocjacje większego kontraktu na usługę przeładunkową w Porcie Gliwice, dokąd OT Logistics dowozi węgiel wagonami jednej ze swych spółek-córek.

W piątek umowa ta została podpisana. Na jej podstawie do końca roku Kanałem Gliwickim i Odrą może zostać przetransportowane do Wrocławia 20 tys. ton węgla miesięcznie. Do gliwickiego portu spedytor zamierza podstawiać pociągi z 2 tys. ton węgla; każdy z nich będzie planowo przeładowywany na cztery barki.

Reklama

Ze względu na wielkość śluz na Kanale Gliwickim, barki muszą być transportowane między Gliwicami a Kędzierzynem-Koźlem oddzielnie. Na Odrze zestawy mogą płynąć w konfiguracji po dwie barki na każdy pchacz. Barki między Gliwicami a Wrocławiem mają do pokonania ok. 200 km. Rejs wymaga przepłynięcia przez 27 śluz.

Śląskie Centrum Logistyki zaakcentowało w piątek, że ponowne otwarcie tej drogi wodnej nie byłoby możliwe, gdyby nie doświadczeni kapitanowie pchaczy TUR oraz specjaliści wykonujący operacje portowe. W ostatnich tygodniach zarówno przedstawiciele operatora Portu Gliwice, jak i OT Logistics wyrażali nadzieję na znaczne zwiększenie wolumenu towarów transportowanych rzekami i przeładowywanych na barki.

Na początku lipca br. odwiedzający gliwicki port minister gospodarki morskiej i żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk akcentował, że przywrócenie możliwości transportu rzecznego Odrzańską Drogą Wodną należy do priorytetów rządu. Zadeklarował, że pierwsze barki z węglem popłyną z Górnego Śląska do Opola i Wrocławia jeszcze w tym roku.

Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Jerzy Materna, odpowiadając 7 lipca br. w Sejmie na pytania posłów, zadeklarował starania, aby znaleźć w tym roku 50 mln zł na zapewnienie żeglowności Kanału Gliwickiego w podstawowym zakresie.

Materna wyjaśniał, powołując się na informacje przekazane przez zarządcę tej drogi wodnej – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach – że pieniądze w tej wysokości umożliwią likwidację osadów dennych, zakwalifikowanych jako niebezpieczne, najbardziej zamulonego odcinka kanału Dzierżno – Port Gliwice, a także modernizację umocnień brzegowych.

W planach ministerstwa określonych w "Założeniach do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016-2020 z perspektywą do 2030” znajduje się m.in. osiągnięcie międzynarodowej klasy żeglowności na Odrzańskiej Drodze Wodnej oraz włączenie jej w sieć europejskich dróg wodnych. Pierwszym krokiem do realizacji tego priorytetu jest likwidacja tzw. wąskich gardeł, czyli miejsc ograniczających żeglugę śródlądową.

Obecnie na Kanale Gliwickim, przy wsparciu środkami Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, prowadzona jest modernizacja czterech z sześciu śluz (śluzy w Rudzińcu i Kłodnicy zostały już przy wsparciu POIiŚ na lata 2007-2013 zmodernizowane - prace zakończyły się w 2015 r.). Jeden z obecnych projektów ma trwać do końca 2018 r., a drugi – do końca 2020 r.

Dodatkowy zakres prac na Kanale Gliwickim ma określić planowane studium wykonalności dla modernizacji Odrzańskiej Drogi Wodnej.

Śląskie Centrum Logistyki obsługuje m.in. gliwicki port rzeczny, kolejowy i drogowy terminal przeładunkowy oraz magazyny i biura. Należy w ponad trzech czwartych do samorządu Gliwic. Mniejszościowi akcjonariusze to m.in. DB Cargo Polska oraz OT Logistics.

Grupa kapitałowa OT Logistics jest największym operatorem portowym w Polsce i jednym z największych na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego w zakresie obsługi ładunków masowych, suchych i drobnicy. Zarządza flotą ok. 800 jednostek śródlądowych, to największa firma transportu śródlądowego w Niemczech Wschodnich i Polsce. Ponadto, grupa skupia podmioty wyspecjalizowane w transporcie drogowym, kolejowym, spedycji i logistyce.(PAP)