"Wysłałem dwa pisma, do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska i przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera, z pytaniem o możliwość zamrożenia aktywów i wprowadzenia zakazu podróży do UE dla członków rządu wenezuelskiego, w tym prezydenta Nicolasa Maduro i jego otoczenia" - poinformował we wtorek Tajani.

Jego zdaniem aresztowanie wczesnym rankiem Ledezmy i Lopeza to kolejny krok w kierunku dyktatury w Wenezueli. "Ciągłe łamanie praw człowieka, brutalne represje ze strony rządu nie mogą być kontynuowane" - podkreślił.

W opinii szefa PE, UE musi bronić demokracji i wolności słowa także poza swoimi granicami i ten głos musi być słyszalny. "Musimy okazać wsparcie osobom cierpiących w Wenezueli i podjąć działania przeciwko rządowi Nicolasa Maduro" - podsumował Tajani.

Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że jest zaniepokojona aresztowaniem rano dwóch głównych wenezuelskich opozycjonistów, którzy przebywali dotąd w areszcie domowym. Informacje o aresztowaniu przekazały rodziny obu polityków.

Reklama

Lopez, którego przeniesiono do aresztu domowego 8 lipca po trzech latach i pięciu miesiącach w więzieniu, oraz Ledezma, przebywający w areszcie domowym od kwietnia 2015 roku, to dwaj czołowi opozycjoniści. Zaapelowali oni w ubiegłym tygodniu do Wenezuelczyków, aby nie brali udziału w wyborach do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które odbyły się w niedzielę.

Członkowie Konstytuanty, której kadencja nie została określona ustawą, będą mieli praktycznie niegraniczony czas na dokonanie zmian w prawodawstwie wenezuelskim, w tym dotyczących wyborów nowego parlamentu. Obecny, w którym ogromną większość ma opozycja, został praktycznie pozbawiony przez rząd swych prerogatyw i sterroryzowany przez bojówkarzy.

Kolumbia, Meksyk, USA, Hiszpania i Unia Europejska ogłosiły, że nie uznają wyniku wyborów Zgromadzenia Konstytucyjnego.

W reakcji na wybory do Konstytuanty i "podważanie demokracji w Wenezueli" ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło nałożenie na Maduro bezprecedensowych sankcji; jego aktywa finansowe podlegające amerykańskiej jurysdykcji zostaną zamrożone, a obywatele USA będą mieli zakaz prowadzenia jakichkolwiek interesów z prezydentem Wenezueli.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)