Samoloty zostały zidentyfikowane przy użyciu standardowych radarów do kontroli obszaru.

„Nie przedstawię żadnych spekulacji ani informacji o powodach (incydentu). Wiemy, że maszyny F-18 należą do jednostki NATO” – powiedziała Kirsti Haimila z ministerstwa obrony w rozmowie z dziennikiem „Iltalehti”. Dodała, że hiszpańskie myśliwce uczestniczą w misji NATO, której zadaniem jest kontrola obszaru Bałtyku, i stacjonują w Estonii.

Do naruszenia fińskich granic – powietrznych i morskich - dochodzi średnio 3-5 razy rocznie. W tym roku zdarzyło się to już trzy razy: w styczniu doszło do incydentu z udziałem szwedzkiego śmigłowca ratownictwa morskiego, w marcu - niemieckiego okrętu badawczego, a w maju - szwedzkiego lodołamacza.

Od 2005 roku, czyli odkąd prowadzone są takie statystyki, hiszpańskie samoloty nie naruszyły fińskiej przestrzeni.

Reklama

Od końca lipca do 3 sierpnia w okolicach Upinniemi fińskie wojska ochrony wybrzeża przeprowadzają ćwiczenia z wykorzystaniem broni przeciwpiechotnej.

W latach 1944-1956 właśnie w okolicach Upinniemi, na półwyspie Porkkalanniemi znajdowała się radziecka baza wojskowa. Na mocy porozumienia między Finlandią, ZSRR i Wielką Brytanią obszar został wydzierżawiony ZSRR na 50 lat, ale powrócił pod władanie Finlandii wcześniej, już w 1956 roku. Obecnie jest tam jedna z większych baz fińskich sił zbrojnych. (PAP)