"W wykazie znaleźć się powinny nieruchomości położone administracyjnie w granicach miast oraz te poza nimi, jeśli są przeznaczone na cele mieszkaniowe w miejscowych planach zagospodarowania albo studiach uwarunkowań" - dodał Trębski.

Zaznaczył, że "trudno powiedzieć, ile z tych gruntów, wskazanych w wykazie, Krajowy Zasób Nieruchomości chciałby przejąć na cele programu Mieszkanie plus. Teoretycznie, zgodnie z ustawą, KZN mógłby przejąć nawet wszystkie i to jednym ruchem, ale nikt w Lasach Państwowych nie wątpi, że nie takie są intencje resortu infrastruktury i budownictwa oraz całego rządu. Stworzenie na przyszłość tego rodzaju możliwości wydaje nam się jednak ryzykowne" – dodał.

"Lasy Państwowe stoją na stanowisku, że ogromna większość gruntów, którymi dziś zarządzamy w imieniu Skarbu Państwa, są nam potrzebne do prowadzenia gospodarki leśnej, a więc i tak nie będą mogły i nie powinny być wykorzystane pod budowę mieszkań. Lasy Państwowe chciałyby jasnego zapisania w ustawie, że leśne nieruchomości posłużą ewentualnie tylko do przeprowadzenia przez nie dróg i mediów do osiedli powstających w ramach programu Mieszkanie plus" - powiedział Trębski,

"Największy niepokój na przyszłość budzi to, że ustawa umożliwia Krajowemu Zasobowi Nieruchomości sprzedawanie przejętych, a niewykorzystanych pod mieszkania gruntów, zastawianie ich, wnoszenie do spółek. Grunty leśne mogłyby w ten sposób trafić do sprzedaży zupełnie inną drogą niż ta uregulowana od dawna w ustawie o lasach" - powiedział Trębski.

Reklama

Jeszcze w lipcu dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski, obecny na posiedzeniu komisji senackiej zauważył, że w świetle ustawy grunty leśne, leżące w granicach miast mogą być przedmiotem transakcji dokonywanych przez KZN. Powiedział, że w obecnej sytuacji politycznej nie ma takiego niebezpieczeństwa, ale "ustawę tworzy się na lata". Dodał, że "zostawiono furtkę, stworzono myśl, że tymi gruntami można na przykład zapełnić budżet państwa", odsprzedając je np. na rezydencje.

Tomaszewski zauważył, że według ustawy ewentualny spór między LP a KZN o to, czy dany grunt jest potrzebny dla prowadzenia gospodarki leśnej, czy nie, rozstrzygać ma premier. Dodał, że cała procedura w tym zakresie jest niezgodna z obowiązującą ustawą o lasach, bo narusza kompetencje przypisane w niej nadleśniczemu. Lasy Państwowe zarządzają 7,6 mln ha gruntów.

Do informacji Lasów Państwowych odniósł się rzecznik prasowy MIB Szymon Huptyś. Przypomniał, że podczas prac nad ustawą wyjaśniano już, że do KZN będą przekazywane informacje o możliwych do wykorzystania pod budownictwo mieszkaniowe nieruchomościach. "Nie będzie automatycznego przekazywania działek – przekazanie nastąpi za obopólną zgodą" - zaznaczył rzecznik MIB. "Dopiero, jeśli takiej zgody nie będzie, o ewentualnym przekazaniu nieruchomości rozstrzygać będzie Prezes Rady Ministrów, po zaopiniowaniu przekazania takiej nieruchomości przez ministra środowiska i na wniosek ministra infrastruktury i budownictwa" - dodał.

Jak podkreślił Huptyś, "nieprawdą jest, że przekazanie nieruchomości to sposób na ratowanie budżetu. KZN ma ściśle ustalony cel działania. Jego dochody z gospodarowania nieruchomościami będą przeznaczone na realizację zadań KZN, a więc na cele mieszkaniowe i nie będą zasilały budżetu państwa" – podkreślił Huptyś.

MIB informowało, że celem KZN jest uruchomienie budowy mieszkań na wynajem. Zwracało uwagę, że na razie nie ma jeszcze dokładnych danych o możliwych do wykorzystania do tego działkach. "Do KZN sukcesywne przejmowanie będą wyłącznie te nieruchomości, na których jest możliwe rozpoczęcie budowy mieszkań. Na tym etapie jest za wcześnie na określenie powierzchni nieruchomości, które mogą zostać przekazane pod budownictwo mieszkaniowe, ponieważ żadna instytucja, w tym Lasy Państwowe, na obecnym etapie procesu legislacyjnego nie jest jeszcze obowiązana do przekazania takich danych".

Rzecznik MIB zaakcentował, że "wykazy będą obejmowały informacje wyłącznie o nieruchomościach położonych na obszarach zurbanizowanych, tj. w granicach miast. Poza tymi obszarami do wykazu trafią wyłącznie informacje o nieruchomościach przeznaczonych pod zabudowę w planach miejscowych albo w studiach zagospodarowania gminy. To oznacza, że są to już działki, w stosunku do których nie ma planów związanych z zalesianiem".

Huptyś podkreślił, że "mogą się zdarzyć sytuacje, gdy w celu realizacji niektórych z elementów infrastruktury technicznej, których celem byłaby obsługa nowej zabudowy powstałej w efekcie funkcjonowania ustawy o KZN, konieczne będzie przeprowadzenie przez grunty zadrzewione np. wodociągu czy linii elektroenergetycznej".

Po wejściu w życie ustawy (czeka na podpis prezydenta RP) utworzony zostanie Krajowy Zasób Nieruchomości, który będzie gospodarował nieruchomościami skarbu państwa (m.in. Agencji Nieruchomości Rolnych, Lasów Państwowych, Agencji Mienia Wojskowego).

KZN będzie udostępniał nieruchomości w celu budowy mieszkań o czynszu normowanym, umożliwiając najem lub nabycie tych mieszkań dla osób obecnie nieposiadających zdolności kredytowej.

KZN będzie mógł przekazywać nieodpłatnie grunty np. gminom, które budowałyby na nich mieszkania chronione, noclegownie i schroniska dla bezdomnych oraz ogrzewalnie. Na gruntach otrzymanych z KZN gminy będą mogły budować czynszowe mieszkania komunalne, media (np. wodociągi, kanalizacja) i drogi służące społeczności lokalnej. Pozyskane nieruchomości, które nie zostaną wykorzystane pod inwestycje mieszkaniowe, KZN będzie mógł zamieniać bądź przekazywać jako rekompensatę dla osób, których nieruchomości zostały wywłaszczone na cele publiczne (drogi, koleje, obiekty przeciwpowodziowe).

KZN - jak głoszą zapisy ustawy - będzie mógł otrzymywać dotacje z budżetu państwa. Powinien jednak finansować swoją działalność z gospodarowania nieruchomościami. Ma prowadzić samodzielną gospodarkę finansową na podstawie rocznego planu finansowego. Będzie mógł zaciągać kredyty i pożyczki.

Dochody uzyskane przez KZN z gospodarowania nieruchomościami mają nie tylko zapewnić stabilne i efektywne funkcjonowanie tej instytucji, ale przede wszystkim umożliwić nabywanie przez nią kolejnych nieruchomości na rzecz skarbu państwa oraz dofinansowywanie wyposażania ich w media (staną się atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów), a także wspieranie gmin w rozwoju budownictwa socjalnego i społecznego budownictwa czynszowego. (PAP)