Posiedzeniu YAS, w której skład wchodzą wysocy rangą dowódcy i przedstawiciele rządu, przewodniczył premier Binali Yildirim. Rada spotkała się po raz trzeci od czasu nieudanego puczu z lipca ub. roku.

Stanowisko zachował szef sztabu generalnego gen. Hulusi Akar, który podczas puczu był przetrzymywany przez zbuntowanych oficerów. Jego kadencja dobiega końca w 2019 roku.

W następstwie puczu w armii miały miejsce bezprecedensowe czystki: usunięto ze stanowisk 149 generałów i admirałów, czyli blisko połowę generalicji, a 586 pułkowników odesłano na emeryturę. Pucz przyspieszył też zacieśnienie cywilnej kontroli nad armią, która w Turcji zawsze zajmowała bardzo mocne i samodzielne miejsce w strukturach władzy. Widomym tego symbolem było to, że posiedzenie YAS odbyło się w rezydencji premiera w Ankarze, a nie - jak poprzednie - w siedzibie sztabu generalnego.

Reforma wprowadzona po puczu zwiększyła liczbę cywilnych członków YAS. Obecnie poza premierem zasiada w niej pięciu wicepremierów oraz ministrowie obrony, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.

Reklama

Decyzje podjęte w środę przez YAS mają być przedłożone prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi do akceptacji i dopiero potem oficjalnie podane do wiadomości. (PAP)