"Nie ma większego błędu niż ten, który popełniają Stany Zjednoczone wierząc, że ich położone za oceanem terytorium jest bezpieczne" - podkreśliły władze w Pjongjangu w wydanym oświadczeniu. Korea Płn. zapowiedziała, że dokona "tysiąckrotnej" zemsty na USA, które zaproponowały kształt przyjętych sankcji.

W przeszłości północnokoreański reżim wielokrotnie deklarował, że nie zaangażuje się w negocjacje o rezygnacji z rozwijania własnego programu atomowego, dopóki Waszyngton będzie prowadził wrogą politykę wobec Pjongjangu.

W sobotę Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję nakładającą nowe sankcje na Koreę Płn. w związku z niedawnymi próbami międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM), z których najnowsza odbyła się 28 lipca. Całe terytorium USA jest w naszym zasięgu - powiedział dzień później północnokoreański przywódca Kim Dzong Un.

Nowa rezolucja przewiduje ograniczenie dochodów KRLD z eksportu (3 mld USD rocznie) o jedną trzecią, a także zakaz zatrudniania nowych pracowników z Korei Płn. w innych krajach oraz zakładania nowych joint ventures z udziałem podmiotów północnokoreańskich i inwestowania w istniejące już spółki tego typu. Ponadto dziewięć osób i cztery podmioty z Korei Płn. umieszczono na czarnej liście ONZ, co oznacza nałożenie na nich zakazu podróżowania i zamrożenie ich aktywów na świecie. (PAP)

Reklama

akl/ ap/