W woj. śląskim do sieci, która ma zacząć działać od 1 października, zostało włączonych 75 szpitali. Dyrektor śląskiego oddziału NFZ Jerzy Szafranowicz powiedział podczas poniedziałkowej konferencji zorganizowanej przez posłankę Barbarę Dziuk, że w najbliższych dniach dyrektorzy szpitali dowiedzą się, jakimi środkami finansowymi będą dysponowali.

„Pieniędzy w sieci będzie więcej, będzie ta kompleksowość, czyli ryczałt będzie obejmował nie tylko same oddziały szpitalne, ale też rehabilitację, izby przyjęć i SOR-y, ale również poradnie przyszpitalne. Dla dyrektora to będzie stabilna możliwość przyjęcia płatności co miesiąc, czyli możliwość zaciągnięcia kredytu, leasingu, inwestycji, na cztery lata” - powiedział Szafranowicz.

Podkreślił, że pieniądze będą wydawane pod kontrolą - „startowe” ryczałty (wyliczone w oparciu o procedury świadczone w poprzednim okresie) nie muszą odpowiadać kolejnym, na następne lata. Ich wysokość ma odzwierciedlać liczbę i rodzaj wykonywanych procedur medycznych. „Ja mogę już ocenić po kwartale, czy ten ryczałt będzie stały, czy niektórzy dyrektorzy pomyślą: +Skoro mam ryczałt, to nic nie muszę robić+. Tak nie będzie – po kwartale zobaczę, jakie są świadczenia. Jeżeli są robione w większych ilościach, ryczałt mogę zwiększyć; jeżeli szpital będzie mniej robił, mogę go zmniejszyć” - zaznaczył dyrektor.

Również dyrektor Wydziału Nadzoru nad Systemem Opieki Zdrowotnej w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim Jolanta Czaplińska-Jaszczurowska podkreślała, że ryczałt nie oznacza, że szpital będzie otrzymywał pieniądze niezależnie od ilości wykonanych świadczeń. "Monitoring co kwartał, może nawet w częstszych okresach, pozwoli sprawdzać, czy rzeczywiście są jednostki, które będą chciały się po prostu +wieźć na tej łodzi+ i inne, które będą chciały coś więcej zrobić” - zaznaczyła.

Reklama

Jak wskazał zastępca dyrektora śląskiego NFZ Dariusz Kaczmarek, wraz z wejściem sieci szpitali zmieni się też sposób udzielania pomocy świątecznej i nocnej, świadczonej obecnie w 59 miejscach w woj. śląskim. „Wszystkie podmioty szpitalne, które zostały włączone do sieci na poziomie pierwszym, drugim, trzecim oraz na poziomie szpitali pediatrycznych, mają obowiązek świadczenia usług w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Zaniechanie tego obowiązku jest równoznaczne ze skreśleniem z sieci szpitali, takie są zapisy ustawowe” - powiedział.

Ponieważ w czterech powiatach w woj. śląskim nie ma podmiotów włączonych do sieci, ten rodzaj opieki będzie tam kontraktowany w trybie konkursów bądź ofertowania – dodał Kaczmarek. Całkowicie zmieni się też sposób finansowania tych świadczeń. Od 1 października pomoc nocna i świąteczna będzie finansowana według algorytmu, który uwzględni liczbę udzielanych świadczeń (dotychczas finansowanie zależało od liczby pacjentów na terenie działania danej placówki).

Uczestniczący w konferencji neurochirurg dr Jerzy Pieniążek z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu ocenił, że reforma służby zdrowia jest konieczna, a placówki ochrony zdrowia potrzebują stabilności finansowej. Równocześnie - dodał lekarz - jest pewien strach przed zbyt licznymi i trudnymi do przewidzenia zmianami. "Było ich już wiele od momentu ogłoszenia sieci szpitali" – wskazał i przekonywał, że przepisy powinny brać pod uwagę rozwój nauki i zmiany organizacyjne.

Licząca w całym kraju ok. 600 placówek sieć szpitali zacznie funkcjonować od 1 października tego roku. Według szacunków NFZ poza nią znalazło się 5 proc. łóżek z placówek, które dotychczas miały kontrakty z NFZ. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapewnił, że liczba zamawianych świadczeń będzie większa. Lista szpitali, które wejdą do sieci była korygowana - w pierwotnej wersji nie było na niej m.in. NZOZ Zakładu Pulmonologii w Tarnowskich Górach, w którym zorganizowano poniedziałkową konferencję.

Zgodnie z zapowiedziami do szpitali sieciowych ma trafić ok. 93 proc. środków, jakie NFZ przeznacza na lecznictwo szpitalne. Szpitale są kwalifikowane do sieci na cztery lata, ale wykaz będzie modyfikowany, jeśli któryś szpital przestanie w całości lub częściowo spełniać kryteria kwalifikacji. Szpitale, które nie zakwalifikowały się do sieci, będą mogły przystąpić do konkursów - tak, jak to było dotychczas.

Podstawą finansowania szpitali w sieci jest ryczałt, którego wysokość wylicza się na podstawie liczby i struktury sprawozdanych w poprzednim okresie świadczeń. Dodatkowo odrębnie finansowane będą świadczenia szczególnie istotne z punktu widzenia potrzeb pacjentów, np. odbieranie porodów, udzielanie pomocy w razie zawałów serca, programy lekowe, endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego czy świadczenia związane z leczeniem onkologicznym. W ramach konkursu ofert finansowana będzie natomiast m.in. opieka długoterminowa, rehabilitacja ambulatoryjna, a także opieka psychiatryczna.(PAP)