Jak podaje agencja prasowa Anatolia, oskarżonym zarzuca się, że byli członkami wydziału bezpieczeństwa kierowanej jakoby przez Gulena organizacji terrorystycznej. W ramach swoich funkcji mieli wykonywać tajne zadania związane z próbą przeprowadzenia zamachu stanu 15 lipca 2016 r.

Tureckie władze podejrzewają Gulena, niegdyś blisko związanego z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, choć potem ich drogi zdecydowanie się rozeszły, o zorganizowanie nieudanego przewrotu wojskowego. Miał on go dokonać przy pomocy sieci agentów, działających we wszystkich strukturach państwa tureckiego.

Gulen odrzuca te oskarżenia, twierdząc, że są one sfabrykowane na polityczne zamówienie Erdogana. (PAP)