Prezydent USA Donald Trump spotka się w niedzielę ze swoimi doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego, by omówić najpewniej najpotężniejszą dotąd północnokoreańską próbę atomową - poinformował Biały Dom w oświadczeniu.

"Ekipa ds. bezpieczeństwa narodowego z bliska monitoruje tę sprawę" - zapewniła w oświadczeniu rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders. Dodała, że na niedzielne popołudnie zaplanowano spotkanie prezydenta z doradcami.

Trump skrytykował na Twitterze "wrogie i niebezpieczne" działania Pjongjangu i uznał, że ugodowa polityka wobec reżimu Kim Dzong Una jest skazana na porażkę.

"Korea Północna jest państwem zbójeckim, które stało się wielkim zagrożeniem i źródłem zakłopotania dla Chin" - napisał również Trump, dodając, że Pekin "próbuje pomóc, ale z niewielkim powodzeniem". Chiny są największym partnerem handlowym Korei Północnej.

Północnokoreańskie media podały w niedzielę, że "całkowitym powodzeniem" zakończyła się przeprowadzona przez Pjongjang próba bomby wodorowej przeznaczonej do instalowania na międzykontynentalnych pociskach balistycznych (ICBM). Kilka godzin wcześniej odnotowano silne wstrząsy sejsmiczne na terytorium Korei Północnej. Wstrząsy były odczuwalne w północno-wschodnich Chinach.

Reklama

Była to szósta i wszystko wskazuje na to, że najpotężniejsza dotąd próba jądrowa Pjongjangu.

Minister obrony Japonii Itsunori Onodera powiedział, że wstępne szacunki wskazują, iż moc rażenia testowanego w niedzielę ładunku to ok. 70 kiloton. Dla porównania bomba atomowa zrzucona przez USA na Hiroszimę miała moc 15 kiloton.