Szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif mówił w zeszłym miesiącu o rychłej "wymianie wizyt dyplomatycznych" z Arabią Saudyjską. Kraje te zerwały stosunki dyplomatyczne w zeszłym roku.

"Wypowiedzi ministra spraw zagranicznych (Iranu) są śmiechu warte - powiedział ad-Dżubeir. - Jeśli Iran chce mieć dobre relacje z Arabią Saudyjską, musi zmienić swą politykę. Musi szanować prawo międzynarodowe. W tej chwili nie dostrzegamy (...), że poważnie chcą oni (Irańczycy) być dobrym sąsiadem".

Stosunki między szyickim Iranem a sunnicką Arabią Saudyjską są najgorsze od lat. Oba kraje oskarżają się nawzajem o podważanie bezpieczeństwa w regionie, wspierają przeciwstawne strony w konfliktach w Syrii, Iraku i Jemenie.

Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem po atakach na jej ambasadę w Teheranie i konsulat w Meszhedzie w styczniu 2016 roku. Napaści dokonały grupy ludzi protestujących przeciwko przeprowadzonej przez Rijad egzekucji 47 osób, w tym szyickiego duchownego Nimra al-Nimra. Saudyjskie władze oskarżały al-Nimra o podżeganie do przemocy przeciw policji. Zwolennicy duchownego twierdzili jednak, że był pokojowym opozycjonistą, który domagał się większych praw dla zamieszkującej królestwo mniejszości szyickiej. (PAP)

Reklama