Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podkreślała na antenie TV Republika, że wsparcie udzielane w ramach polityki społecznej "musi być precyzyjnie adresowane do tych, którzy stanowią grupę najbardziej potrzebujących".

"Dzisiaj realizujemy politykę rodzinną - pomagamy rodzinom, ograniczamy ubóstwo, wspieramy w największym stopniu rodziny wielodzietne, inwestujemy w kapitał ludzki. Drugą grupą bardzo potrzebującą są emeryci o niskich emeryturach, szczególnie ci, którzy nie mogą dorobić" – wskazała.

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej powiedziała, że "w gabinetach resortu wykluwa się pomysł udzielenia im jednorazowego dodatku".

"Nie mam jeszcze zgody ministra finansów na to, by było to na pewno w 2018 r. (…) Rok 2017 nie wchodzi w grę, nie ma tego zapisanego w ustawie budżetowej i nie przeprowadzilibyśmy tej operacji. (…) To byłby ewentualnie dodatek w drugiej połowie roku 2018, po tym, jak będziemy wiedzieli dokładnie i precyzyjnie, jakie są skutki wdrożenia przez pół roku wieku emerytalnego" – powiedziała.

Reklama

Minister podała, że w sprawie dodatku resort jest na etapie "przygotowania kilku wariantów dla różnych poziomów finansowania". We wtorkowym wywiadzie do "DGP" Rafalska przekazała, że przygotowane są warianty wypłaty jednorazowego świadczenia w wysokości - w zależności od osiąganych dochodów - od 300 do 500 zł. Jak dodała, najbardziej prawdopodobny wariant - który nie jest jeszcze przesądzony - zakłada, że świadczenie dostanie każdy, kto otrzymuje emeryturę od minimalnej do 2 tys. zł.

Rafalska przypomniała w TV Republice, że rząd w marcu podniósł niektóre świadczenia, w tym minimalne emerytury. Minister przekazała, że waloryzacja świadczeń seniorów w 2018 r. nastąpi "co najmniej wskaźnikiem 2,7 proc". Koszt waloryzacji przyszłorocznych rent i emerytur - jak podała – szacowany jest na ok. 6 mld zł, dokładnie 5 mld 800 mln zł. (PAP)