Na oficjalnej stronie chińskich sił zbrojnych jest informacja, że batalion obrony przeciwlotniczej prowadził ćwiczenia we wtorek rano w pobliżu Pohaj (Bo Hai) - zatoki Morza Żółtego oddzielającego Chiny od Półwyspu Koreańskiego. Wojska udały się tam ze środkowych Chin, by natychmiast rozpocząć ćwiczenia obrony przed "niespodziewanym atakiem", symulując prawdziwą bitwę.

"Skutecznie przetestowano zdolność szybkiego reagowania i faktyczny poziom zdolności bojowej" - podał chiński portal. Poinformowano też, nie podając szczegółów, że po raz pierwszy użyto pewnej broni do zestrzeliwania celów nadlatujących na małej wysokości znad morza.

Chińskie ćwiczenia odbyły się kilka dni po przeprowadzeniu przez Koreę Północną szóstej próby nuklearnej. Według Pjongjangu była to próba z bombą wodorową. Są sygnały, że Korea Północna planuje kolejne testy uzbrojenia, być może test pocisku rakietowego dalekiego zasięgu.

Reuters zwraca uwagę, że USA i Korea Południowa rozmawiają na temat rozmieszczenia lotniskowców i bombowców strategicznych w rejonie Półwyspu Koreańskiego. Agencja podkreśla, że Chiny bardzo podejrzliwie patrzą na rosnącą obecność wojskową USA w tym regionie. Pekin wielokrotnie krytykował rozmieszczenie w Korei Południowej amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.(PAP)

Reklama