Szatkowski ocenił, że w kontekście prac nad nowym SKiD, największe emocje budzi obecnie kwestia relacji pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą, a Ministerstwem Obrony Narodowej.

"Prezydent RP poprzez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) w trakcie prac nad Przeglądem wyraził sugestię, aby nie zajmować się problematyką całościowego kierowania obroną państwa w ramach SPO (Strategicznego Przeglądu Obronnego), która dotyczy także prerogatyw prezydenta RP. Minister obrony narodowej przychylił się do tej prośby, zakładając, że kompleksowe wnioski w tej kwestii zostaną wypracowane po wspólnych ćwiczeniach kierowania ochroną państwa. Zostaną one przeprowadzone przez prezydenta we współdziałaniu z Radą Ministrów i odbędą się po raz pierwszy od 13 lat. Stąd też problematyka dot. obecnie obowiązujących regulacji ustawowych w odniesieniu do kierowania obroną państwa przez prezydenta RP nie znalazła się w zaprezentowanej publicznie Koncepcji Obrony RP" - napisał Szatkowski.

Zaznaczył jednak, że deklaracje prezydenta o kierunku zmian systemu dowodzenia są zbieżne z tym zaproponowanym przez Antoniego Macierewicza, do którego należy obowiązek przygotowania propozycji struktur i rozwoju Sił Zbrojnych. Jak podkreślił, fakt ten nie był nigdy kwestionowany przez przez obecne kierownictwo BBN. "Minister obrony narodowej nigdy też nie negował potrzeby i dobrego obyczaju transparentności tego procesu wobec prezydenta RP i jego zaplecza doradczego, czyli BBN. W związku z czym BBN uczestniczył i obserwował działania SPO w takim zakresie, jaki wynikał z ich woli" - ocenił Szatkowski.

Wiceminister obrony przypomniał, że w maju br. Antoni Macierewicz zaprezentował wyniki prac dot. systemu dowodzenia prezydentowi Andrzejowi Dudzie. "Mamy nadzieję, że taka prezentacja da konieczny kontekst i wyjaśni wszelkie wątpliwości wobec raportu SPO. Głęboko wierzymy, że w sprawie zarysowania rozbieżności w zakresie nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia szybko wyjaśnimy wszelkie rozbieżności i znajdziemy najlepsze dla polskiego wojska rozwiązania" - podkreślił Szatkowski.(PAP)

Reklama