Kolejnym regionem, gdzie pracodawcy zgłaszają problemy rekrutacyjne jest północ kraju - tak odpowiedziało 57,2% respondentów, z kolei niewiele ponad 53% firm zgłasza ten problem z południa, 50,3% - z centrum kraju i ok. 38% z regionów północno-zachodniego i wschodniego.

"Rosnące wyzwania rekrutacyjne po stronie pracodawców zaczynają przekładać się na większą skłonność do podwyżek. Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy spojrzymy na dwie przeciwległe części Polski: północ i południe. W tych regionach ponad połowa firm miała w ostatnim czasie problemy ze znalezieniem kandydatów i tam przedsiębiorcy najczęściej deklarują podniesienie poziomów wynagrodzeń, odpowiednio 17% i 13% badanych. Oznacza to, że firmy rywalizując na coraz trudniejszym rynku o kandydatów zaczynają sięgać do własnych kieszeni, aby oferować wyższe stawki" - powiedział dyrektor zespołu analiz w Work Service Andrzej Kubisiak, cytowany w komunikacie.

Z badania wynika również, że zacierają się różnice regionalne związane z poziomem wynagrodzeń oraz podażą pracy. Z badania wynika, że 50,7% osób we wschodniej Polsce uważa, iż nową pracę znajdzie w miesiąc, co jest wynikiem lepszym niż w zachodniej części kraju - gdzie w regionie płd-zach. uważa tak 41,9% badanych, w regionie półn.-zach. - 32,2%.

"Podział na Polskę A i B coraz bardziej się zaciera. Gdybyśmy popatrzyli tylko na obawy o zatrudnienie, to nadal regiony wschodnie odstają od reszty kraju. Jednak gdy przeanalizujemy już presję płacową, to okazuje się, że we wschodniej części kraju jest naprawdę wysoka, bo aż 55,2% oczekuje tam w najbliższym czasie podwyżki. Wyższy wynik jest tylko w 3 województwach - zachodniopomorskim, lubuskim i wielkopolskim" - ocenił prezes Work Service, Maciej Witucki, cytowany w komunikacie.

Reklama

Podkreślił również, że "poprawa koniunktury na rynku pracy zaczyna rozlewać się na coraz większe obszary kraju, a dotychczasowe różnice regionalne stają się coraz mniejsze i nie są już tak jednoznaczne, jak jeszcze 2-3 lata temu".

Badanie zostało przeprowadzone w okresie 19- 24 lipca br. na próbie osób pracujących (N=515) dobranej z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000 (dobranych zgodnie ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości i województwa miejsca zamieszkania) oraz na próbie pracodawców (N=300) dobranych w kwotach dla wielkości zatrudnienia, po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa – miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy.

>>> Czytaj też: "FAZ": Odpowiedzialność Niemiec za zbrodnie jest bezsporna, ale retoryka Warszawy szkodzi wszystkim