Brytyjska premier Theresa May poinformowała w piątek wieczorem o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, "krytycznego". Wcześniej Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia porannego zamachu terrorystycznego w londyńskim metrze.

Krytyczny poziom zagrożenia oznacza, że do kolejnego ataku terrorystycznego w Wielkiej Brytanii "może dojść w każdej chwili". Decyzję o jego zmianie podejmuje niezależne od szefowej rządu Wspólne Centrum Analizy Zagrożenia Terrorystycznego (Joint Terrorism Analysis Centre, JTAC).

Jednocześnie May dodała, że rozpoczęto przygotowania do wdrożenia pierwszego etapu operacji Temperer, w ramach której wojsko wesprze policję w pilnowaniu bezpieczeństwa w kraju, m.in. wzmacniając ochronę kluczowych budynków turystycznych i administracji publicznej, lotnisk, dworców i większych imprez masowych.

Ostatni raz najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego był ogłoszony w maju br. po zamachu terrorystycznym na salę koncertową Manchester Arena, w którym zginęły 22 osoby, a wcześniej w 2006 roku (po odkryciu planowanego zamachu na samoloty lecące przez Atlantyk) i 2007 roku (po odkryciu planowanego zamachu na londyński klub nocny).

Co najmniej 29 osób zostało rannych, gdy w piątek rano na stacji metra Parsons Green w zachodnim Londynie eksplodował ładunek wybuchowy domowej roboty. W piątek wieczorem propagandowa agencja informacyjna dżihadystów Amak poinformowała, że zamachu dokonał "oddział" związany z Państwem Islamskim.

Reklama

Policja metropolitalna w Londynie nie dokonała na razie żadnych aresztowań w związku z tą sprawą.

>>> Czytaj też: Państwa Europy Środkowo-Wschodniej to kolonie Zachodu. Jest już za późno, aby odzyskały kontrolę [OPINIA]